Poszli nad jezioro i wyłowili z wody sejf z fortuną! [WIDEO]

James Kane i Barbie Agostini, mieszkańcy Nowego Jorku, podczas swojej piątkowej wyprawy nad jezioro w Flushing Meadows Corona Park w dzielnicy Queens, natknęli się na przedmiot, który na pierwszy rzut oka był kolejnym metalowym odpadem spoczywającym na dnie jeziora. Okazało się, że w środku była ukryta fortuna!

Wyciągnęli z wody sejf pełen pieniędzy

Poszukiwania z wykrywaczem metali mogą przynieść niespodziewane rezultaty, czego dowodem jest historia Jamesa i Barbie. Para od kilku lat łowi "na magnes". Kane i Agostini rzucają do wody linkę, która na jednym z końców ma zamontowany silny magnes. Na swoim koncie mają wiele rozmaitych znalezisk, wśród których nie brakuje śmieci. Jednak w czasie piątkowego (31.05) wypadu na łowy, wyciągnęli z jeziora prawdziwą fortunę. Ich zdumienie było ogromne, gdy po otwarciu zabezpieczonego pudełka ujrzeli paczki zniszczonych przez wodę banknotów 100-dolarowych.

To były ogromne stosy, liczące setki setek. Są mokre, są prawie zniszczone

– relacjonował James Kane.

Policja pozwoliła zachować znalezisko

Para natychmiast powiadomiła o znalezisku policję, by uniknąć problemów prawnych. Okazało się, że ich decyzja była słuszna – funkcjonariusze, po przybyciu na miejsce, przyznali, że nigdy nie mieli do czynienia z podobnym przypadkiem. Co więcej, z uwagi na brak możliwości zidentyfikowania właściciela, James Kane i Barbie Agostini otrzymali zgodę na zachowanie znalezionych pieniędzy.

Choć znalezienie sejfu pełnego pieniędzy było dla pary szokiem, nie jest to ich pierwsze nietypowe odkrycie w tym jeziorze. W przeszłości wyciągnęli stamtąd siedem pistoletów, w tym kilka z XIX wieku. 

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze