Wyciągnęli z wody sejf pełen pieniędzy
Poszukiwania z wykrywaczem metali mogą przynieść niespodziewane rezultaty, czego dowodem jest historia Jamesa i Barbie. Para od kilku lat łowi "na magnes". Kane i Agostini rzucają do wody linkę, która na jednym z końców ma zamontowany silny magnes. Na swoim koncie mają wiele rozmaitych znalezisk, wśród których nie brakuje śmieci. Jednak w czasie piątkowego (31.05) wypadu na łowy, wyciągnęli z jeziora prawdziwą fortunę. Ich zdumienie było ogromne, gdy po otwarciu zabezpieczonego pudełka ujrzeli paczki zniszczonych przez wodę banknotów 100-dolarowych.
To były ogromne stosy, liczące setki setek. Są mokre, są prawie zniszczone
– relacjonował James Kane.
Policja pozwoliła zachować znalezisko
Para natychmiast powiadomiła o znalezisku policję, by uniknąć problemów prawnych. Okazało się, że ich decyzja była słuszna – funkcjonariusze, po przybyciu na miejsce, przyznali, że nigdy nie mieli do czynienia z podobnym przypadkiem. Co więcej, z uwagi na brak możliwości zidentyfikowania właściciela, James Kane i Barbie Agostini otrzymali zgodę na zachowanie znalezionych pieniędzy.
Choć znalezienie sejfu pełnego pieniędzy było dla pary szokiem, nie jest to ich pierwsze nietypowe odkrycie w tym jeziorze. W przeszłości wyciągnęli stamtąd siedem pistoletów, w tym kilka z XIX wieku.
Autor: Katarzyna Solecka