Henry i Klauss z Brazylii w "America's Got Talent"
Uczestnicy talent show od lat prześcigają się w pomysłach, jak zaskoczyć jurorów i publiczność. Każdy z nich marzy o tym, by zrobić jak najlepsze wrażenie i przejść do kolejnego etapu. Wyrazy uznania, owacje na stojąco... to z pewnością spełnienie marzeń wielu osób, które stają na scenie programów typu "Mam Talent". Ostatnio swoich sił spróbował pewien duet przyjaciół z Brazylii. Występ Henry'ego i Klaussa to pokaz dla ludzi o mocnych nerwach...
Wybuchające beczki przeraziły publiczność, jurorzy zamarli
Mężczyźni zamknęli się w dwóch beczkach. Wcześniej włożyli do nich małe kamery, by widzowie mogli podglądać to, co dzieje się we wnętrzu. Z pojemników zawieszonych kilka metrów nad sceną wystawała jedna dłoń każdego z nich - na zewnątrz połączono kajdankami. Henry i Klauss mieli kilkadziesiąt sekund, by uwolnić się z pułapki. Warto zauważyć, że we wstępie panowie zaznaczyli, że beczki mogą wybuchnąć, gdy płonący lont do nich dotrze. I dotarł... Co było dalej? Musicie to zobaczyć! To coś dla ludzi o mocnych nerwach. Jurorzy z pewnością zapamiętają ten pokaz na długo. Produkcja apeluje, by nie powtarzać tego występu.
Autor: Katarzyna Solecka