„Projekt Lady 5” – odcinek 3.
Za nami kolejny odcinek kultowego show stacji TVN! Stanął pod znakiem sporych zmian wyglądu oraz budowania pewności siebie. Był zatem czas spędzony z trenerem Qczajem, na którym dziewczęta wspólnie ćwiczyły swoje ciała i dusze. Trener napawał uczestniczki pozytywnymi emocjami i polecił, by poprzez ćwiczenia pozbyły się negatywnych myśli.
W ostatnim odcinku odbyła się również rozmowa z Małgorzatą Rozenek-Majdan, podczas której aspirujące damy wyznały, czego boją się najbardziej, a także, co zrobiło na nich największe wrażenie dotychczas.
Później dziewczęta musiały zmierzyć się z krytycznymi określeniami na swój temat. Co ciekawe, te wyrażenia stosowały wcześniej w swoją stronę. Jednak, by kandydatki na damy nie czuły się zdołowane mocnym zadaniem, postanowiono, by nieznajomi wypowiedzieli się na ich temat. Okazało się, że otrzymały mnóstwo komplementów od przechodniów. Niektórym, a szczególnie Oliwii, trudno było uwierzyć w tak pozytywne słowa na swój temat.
W szkole mówili, że jestem gruba i że się nie zmienię – oznajmiła przejęta Oliwia.
Do pomocy w odbudowaniu własnej wartości przyczyniła się również mentorka Tatiana, która zaproponowała uczestniczkom, by wybaczyły sobie błędy przeszłości i zaczęły doceniać siebie na nowo.
„Projekt Lady 5” – metamorfozy uczestniczek
Metamorfozy to nieodłączna część „Projektu Lady”. Ostatni odcinek to przede wszystkim czas na zmiany nie tylko nastawienia uczestniczek, ale również ich wyglądu. W związku z tym przy pomocy stylistów oraz fryzjerów dziewczęta przeszły sporą metamorfozę. Nie widziały jednak całego procesu, ponieważ przed nimi nie było luster. Niestety nie wszystkim ta przemiana przypadła do gustu. Stylista Paweł Marczewski uspokajał dziewczęta i obiecywał, że będą wyglądać wspaniale z nową garderobą. Ostatecznie wszystkie były zadowolone nowym stylem.
Nieco inaczej było z włosami. Postawiono na odważne cięcia i kolory, które nie wszystkim się podobały. Najbardziej metamorfozy obawiała się Marcelina, gdyż uznała, że nieodłącznym elementem jej stylu są warkocze, z którymi nie chciała się żegnać.
Podczas ujawniania nowego wyglądu kandydatek na damy było sporo emocji! Dziewczęta nie mogły uwierzyć, że widzą tę samą osobę przed lustrem. Nawet Marcelina była zadowolona z krótkich, rudych włosów. Natomiast największy problem z akceptacją nowego wyglądu miała Dagmara oraz Gosia. Dziewczęta w wulgarny sposób wypowiadały się na temat nowego wyglądu, co nie uszło uwadze mentorek. Dagmara omal nie odpadła z programu przez swoje słowa! Ostatecznie żadna z kandydatek na damy nie pożegnała się z udziałem w programie.
Efekty metamorfozy uczestniczek
Zobacz również:
Autor: Urszula Głowiś