"Mask Singer". Stefano Terrazzino został zdemaskowany
W drugim odcinku nowego programu TVN pt. "Mask Singer" na scenie wystąpiło sześć kolejnych postaci: Ośmiornica, Kogut, Bocian, Wiedźma, Ważka i Deszcz. Głosy publiczności i detektywów zdecydowały o tym, że zabawa w show kończy się dla Ośmiornicy. Wyszło na jaw, że w kostiumie ukrywał się... Stefano Terrazzino. Tancerz wykonał na scenie piosenkę "Sweet Dreams" zespołu Eurythmics.
Co ciekawe, detektyw Julia Kamińska na podstawie tropów i głosu dobrze obstawiła, kto krył się pod maską. To właśnie ona jako jedyna wskazała Stefano Terrazzino, podczas gdy inni jurorzy typowali Magdę Gessler, Magdalenę Ogórek czy Vito Bambino. Z kolei internauci obstawiali, że w kostiumie Ośmiornicy znajduje się Michała Szpak lub Marcin Rogacewicz.
Stefano Terrazzino komentuje udział w "Mask Singer"
Stefano Terrazzino, tuż po tym jak odpadł z "Mask Singer", skomentował swój występ w show w mediach społecznościowych. Na Instagramie napisał, że udział w programie był wyrazem jego zawodowej pracy, która ma nieść rozrywkę dla ludzi w niespokojnych czasach. Dzięki swojemu zawodowi Terrazzino może przekazać ludziom to, co jest teraz ważne: czyli odpoczynek od przykrych doniesień.
Czego nauczyła mnie Ośmiornica? Jest zwinna, kocha morze jak ja, a Przede wszystkim szybko dostosowuje do sytuacji, a w tych czasach to bardzo ważne. Ale Ośmiornica z programu nauczyła mnie jeszcze bardziej dystansu do siebie i że mój zawód na scenie polega na tym, żeby dać rozrywkę i lekkość obojętnie w jaki sposób, tym bardziej że teraz jest to bardziej potrzebne niż kiedykolwiek…
– napisał tancerz.
Cieszę się na to doświadczenie i mam nadzieję, że może trochę was zaciekawiło albo przynajmniej pozwoliło wam myśleć o coś innego… Dziękuję za zaproszenie w fantastycznym przedsięwzięciu, mega produkowany program, kolorowy i pozytywny i świetne kostiumy
– dodał.
Stefano opowiedział też o swoich doświadczeniach z udziału w programie podczas rozmowy w "Dzień dobry TVN":
To jest też abstrakcyjne. Jesteś w kostiumie, śpiewasz. To, co było najbardziej abstrakcyjne to, że idziesz do studia i nikt nie wie, żaden choreograf, kim jesteś
– mówił.
Z programem w zeszłym tygodniu pożegnał się aktor, Mateusz Banasiuk. W grze wciąż pozostają Róża, Słońce, Kot, Prysznic, Monster, Bocian, Deszcz, Kogut, Ważka i Wiedźma. Kto jako kolejny będzie musiał zdjąć maskę? O tym przekonamy się już w sobotę, 19 marca, podczas kolejnego odcinka "Mask Singer".
Będziecie oglądać?
Autor: Hubert Wiączkowski