Mężczyzna postanowił nie jeść zupełnie nic przez wszystkie 40 dni postu. W zamian za to jego jedynym „pożywieniem” było piwo! Otrzymał nawet pozwolenie od swojego pracodawcy by spożywać 4 piwa dziennie. W sobotę pił ich pięć. Jakie skutki miało to dla jego organizmu?
Przez cały czas był pod opieką lekarzy. Po kilku dniach zupełnie przestał doświadczać uczucia głodu! Wręcz przeciwnie, podobno odkrył niezwykłą jasność umysłu, skupienie i moc koncentracji. Dzięki odrzuceniu pożywienia zauważył jak wiele wprowadzał do swojego organizmu zbędnych substancji. Po 40 dniach głodówki jego organizm przeszedł niesamowitą metamorfozę – oczyścił się z toksyn, wzmocnił a sam dziennikarz przeżył niemal mistyczne doświadczenia.
O swoich doświadczeniach opowiada w krótkim filmie dokumentalnym.