Darwiniści zaproponowali na swoim kanale coś zupełnie innego. Niby śmiesznie, ale profesjonalnie i inteligentnie. Ich miniprodukcje najczęściej zahaczały wątki historyczne, mitologiczne czy książkowe, a bazowały na tym, co znamy z życia codziennego. Ludzkie oblicza poważnych opowieści.
„Działamy na skojarzenia i to jest humor kontekstowy. Czasami potrzeba trochę wiedzy, by wyłapać to co prezentujemy” – przyznaje Marek Hucz – jeden z twórców.
Grupa ostatnio zaprezentowała coś wyjątkowego. Ich najnowszy film „Wielkie Konflikty - Bóg vs Szatan (Rafał vs Sławek)” robi furorę, a internauci są zachwyceni!
„Ci którzy nie zaznali się z historią film może okazać się płytki, bądź chaotyczny lub niezrozumiały. Ale to zwieńczenie całej serii jest czymś wspaniałym. Nie potrafię opisać słowami jak świetną robotę zrobili darwiniści, produkcja iście Hollywoodzka. Po prostu świetny odcinek, mający w sobie elementy humorystyczne, dramatyczne, ckliwe, interesujące, treściwe i (przynajmniej w moim przypadku) zmuszające do refleksji. Kwintesencja Kina. Nie było wielkiego BOOM ale było zajebiście. G.F. Darwin pokazuje że można robić dobre produkcje nie wydając na nie setki tysięcy złotych. Czy zostanę waszym patronem? Bez dwóch zdań. Dziękuje całej grupie filmowej darwin za cały wkład w produkcje i zrobienie absolutnego majstersztyku.To tylko Moje zdanie ale sądzę że nie jeden oglądający myślał podobnie. Dziękujemy :)”
„Zamiast głupawego filmiku tym razem wyprodukowali coś co budzi całe spektrum emocji. A że ludziom się bardziej podobają głupawe filmiki to już inny problem”.
„Podwyższenie poziomu bardzo na plus. Czekam na kolejne, podobne produkcje”.
„O matko, niemal czterdziestominutowy odcinek. Ale będzie oglądania. W końcu się oderwę na coś fajnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tu masz rację - na YT za dużo głupawych rzeczy. Czasem zdarza mi się tam zabłądzić i natrafiam na patologicznego youtubera, który ma 300k subów, a widownię do 14 roku życia. Szkoda gadać. Zresztą nie trzeba daleko szukać. Wystarczy spojrzeć ile osób z wykopu obserwuje tag debila magicala”.
Autor: Katarzyna Solecka