Przyjmujesz gości i kierujesz do nich taką prośbę? Ekspertka grzmi

Ściąganie butów podczas odwiedzin to temat, który wciąż budzi wiele emocji. Jedni gospodarze sami proszą gości, aby tego nie robili, inni natomiast wprost mówią im, że tego od nich oczekują. Co na ten temat mówi ekspertka od savoir-vivre'u, Irena Kamińska-Radomska?

fot. Shutterstock
fot. Shutterstock

Czy trzeba ściągać buty w gościach?

Podczas wizyty u rodziny czy znajomych u wielu osób pojawia się dylemat, czy powinno się ściągać buty. Choć gospodarze domu  często sami zachęcają, aby tego nie robić, mimo wszystko może pojawić się skrępowanie i obawa przed tym, że na przykład zabrudzimy komuś podłogę. Co na ten temat mówi ekspertka od savoir-vivre'u?

Nie można podchodzić do tego kategorycznie. Zacznę od ogólnej zasady: nie zdejmuje się butów, wchodząc do kogoś, będąc zaproszonym. Po prostu wchodzi się w butach – tłumaczyła w rozmowie z Plejadą.

Oczywiście pojawiają się także wyjątki, na przykład obecność małego, raczkującego dziecka w domu czy okres jesienno-zimowy, kiedy mamy ubrane kozaczki. Specjalistka wyjaśnia, że w takiej sytuacji najlepiej mieć ze sobą drugie buty na przebranie.

Z drugiej strony, jeżeli wybieramy się do kogoś w okresie jesienno-zimowym, to nie wchodzimy w kozaczkach. To nie jest obuwie, które zakłada się do wizytowego stroju. Dobrym rozwiązaniem jest posiadanie butów na przebranie – tłumaczyła.

Czy ściągać buty w gościach?

Ekspertka w rozmowie z Plejadą zaakcentowała także, że gospodarze nie powinni wymagać od gości, aby ci zdjęli buty.

Fatalne jest zachowanie gospodarzy, którzy skłaniają swoich gości do zdjęcia butów i na przykład proponują jakieś kapcie. To jest wbrew jakimkolwiek zasadom w Polsce.

Irena Kamińska-Radomska tłumaczy, że ściąganie butów w gościach jest błędem. Buty są bardzo ważną częścią naszego wizerunku i bez nich po prostu nie wyglądamy dobrze, szczególnie wtedy, gdy jesteśmy elegancko ubrani.

- Ściągając dobrowolnie obuwie, popełniamy faux-pas. Nasz strój jest wówczas nieodpowiedni na każdym szczeblu dress code'u. Ktoś na bosaka, w rajstopach albo skarpetach nie wygląda dobrze. Odpowiednie buty są dopełnieniem całego wizerunku. Buty są podstawą. Nie wyobrażam sobie kiepskich butów, a co dopiero kogoś na bosaka do stroju wizytowego. Nie do pomyślenia – powiedziała Irena Kamińska-Radomska.

Oceń ten artykuł 0 0