Chwilę później zaczęła śpiewać utwór od początku, jednak znowu nie była w stanie pójść dalej. Na szczęście, kibice zgromadzeni na trybunach podrzucili jej słowa hymnu – i udało się dokończyć to wykonanie.
Zaśpiewanie hymnu narodowego na początku rozgrywek sportowych to ogromny prestiż dla wokalistów. Niestety, często takim występom towarzyszy również paraliżujący stres... Po wszystkim, skruszona artystka bardzo przepraszała za to, co się stało - jak widać, nie zawsze jesteśmy w stanie zapanować nad naszymi emocjami.
Autor: Katarzyna Solecka