Radosław Majdan rozprawia się z hejterami. „Zło prędzej czy później do ciebie wróci”

Radosław Majdan szybko rozprawia się z hejterami. Sportowiec wyznał, że nie ma zamiaru tolerować mowy nienawiści. „Zło prędzej czy później do ciebie wróci” - przyznał.

Jacek Kurnikowski/AKPA
Jacek Kurnikowski/AKPA

„Bardzo wierzę, że jest karma”. Radosław Majdan w szczerych słowach

Radosław Majdan w 2016 roku poślubił Małgorzatę Rozenek, z którą jest związany od 2013 roku. Para doczekała się syna – Henryka. Tworzą szczęśliwą rodzinę i sportowiec chętnie dzieli się wspólnymi kadrami w mediach społecznościowych. Choć dużo osób w miły sposób komentuje zdjęcia i filmy, pojawia się także hejt.

W rozmowie z Newserią Radosław Majdan powiedział szczerze: „hejt kompletnie mnie nie rusza”. Sportowiec nie zamierza przejmować się opinią obcych osób na jego temat. „Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie każdy musi nas lubić, możemy kogoś denerwować, ale chamstwo, jeżeli chodzi o wyrażanie się w dziwny, nieparlamentarny sposób o innych ludziach, nie jest moją filozofią życia”.

Ja się dziwię tym, którzy wyrażają tak bezwzględne, negatywne opinie, ale bardzo wierzę, że jest karma, że jest energia życiowa i jak jesteś zły, to zło prędzej czy później do ciebie wróci.

Radosław Majdan rozprawia się z hejterami

Radosław Majdan szybko rozprawia się z hejterami. Nie ma problemu z blokowaniem ludzi na Instagramie, by już więcej nie mogli zaglądać na jego profil i szerzyć mowy nienawiści. Jak sam przyznał, przejmuje się tylko opinią rodziny i przyjaciół, bo to właśnie bliscy najlepiej go znają.

Jeżeli ktoś przychodząc do mnie na Instagram, zaczyna się zachowywać nieładnie, to go po prostu blokuję z dużą przyjemnością, bo do swojego domu chamstwa też nie zapraszam. Jeżeli ktoś położy mi brudne buty na stół, bo będzie myślał, że taki ma styl, to już go więcej do domu nie zaproszę. I podobnie jest z Instagramem.

Oceń ten artykuł 0 0