Robert Gonera i „M jak Miłość”
fot.AKPA/Piętka Mieszko
To była dość trudna i skomplikowana relacja; Marta Mostowiak dość długo opierała się zalotom kolegi z pracy – Jacka Mielnickiego. Przystojny adwokat nie dawał jednak za wygraną i… finalnie zdołał zdobyć serce córki Barbary (Teresa Lipowska) i Lucjana (Witold Pyrkosz). Niestety, przewrotny los – kierowany ręką scenarzystów – sprawił, że przez nałóg i zdradę Jacka ich małżeństwo szybko przeszło do historii. Ostatni raz bohater grany przez Roberta Gonerę pojawił się w „Emce” w 2006 roku. Sama Marta próbowała jeszcze kilkakrotnie ułożyć sobie życie, ale ostatecznie żaden z jej dotychczasowych związków nie przetrwał. A gdyby tak mecenas Mielnicki znów pojawił się w jej życiu? Okazuje się, że nic przeciwko takiemu rozwiązaniu nie ma sam Gonera, który przyznał to w jednym z niedawnych wywiadów.
fot.AKPA/Mikulski
fot.AKPA/Mikulski
„Z wielką chęcią”
W wypowiedzi dla magazynu „Show” Robert Gonera stwierdził, że nie widzi przeszkód do tego, by raz jeszcze wcielić się w postać Jacka:
„Gdyby tak faktycznie się zdarzyło, to z wielką chęcią. A gra tam Dominika Ostałowska? (…) Dominikę uwielbiam. To znakomita aktorka i kochana osoba. Dla niej chętnie bym wrócił. To by było dziwne, ale z drugiej strony ciekawe do zagrania”
Na razie jednak nie ma żadnych przesłanek co do tego, by postać Jacka faktycznie ponownie pojawiła się w serialu. Nie oznacza to jednak, że w nadchodzącym sezonie zabraknie wielu emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji – wręcz przeciwnie! W powakacyjnych odcinkach „Emki” widzowie będą świadkami kolejnych wzruszających i mrożących krew w żyłach momentów. Z pewnością wiele wydarzy się w życiu Uli (Iga Krefft) i Bartka (Arkadiusz Smoleński), którzy niedawno wzięli ślub; okaże się jednak, że w Grabinie znów pojawi się… Janek (Tomas Kollarik)! Wiele emocji dostarczy również relacja Izy (Adriana Kalska) i Marcina (Mikołaj Roznerski) – czy ich przedślubny spokój zmąci niebezpieczny Artur (Tomasz Ciachorowski)? Tego wszystkiego dowiemy się już jesienią!