Rodzice spełnili swoje marzenie! Ich synek oficjalnie ma na imię YODA!

Prawdopodobnie każdy z nas ma swojego ulubionego bohatera... z bajki, filmu, komiksu, książki. Część z nas na ich cześć nazywa swoje zwierzątko, znajdą się również tacy, którzy zmieniają imię sami lub przekazują je swoim dzieciom. Czy tak było w tym przypadku? Pewien ojciec pochwalił się kilka dni temu tym, że jego synek oficjalnie ma na imię Yoda. Na imię drugie... po Wielkim Mistrzu Jedi, dowódcy Wielkiej Armii Republiki.

Do tej pory nie było w rejestrze żadnego Yody

Rodzice tego 4-latka postanowili spełnić swoje gwiezdne marzenie i nazwać swojego synka imieniem Mistrza z Gwiezdnych Wojen. Batalia z urzędnikami nie była łatwa, jednak udało się przezwyciężyć nieprzychylne opinie. Tym sposobem chłopczyk oficjalnie nosi na drugie imię Yoda! Przedstawiciele urzędu stanu cywilnego przyznają, że argumenty rodziców były w tym przypadku przekonywujące, a decydującym punktem było to, że pierwsze imię dziecka nie wzbudzało takich kontrowersji:

"Prawo o aktach stanu cywilnego nie zakazuje nadawania w Polsce imion obcych. Gdyby chodziło o pierwsze imię, moja opinia byłaby prawdopodobnie negatywna, ale ze względu na to, że jest to drugie imię, a pierwsze nie pozostawiało wątpliwości co do płci dziecka, a także rodzice dziecka odpowiednio uargumentowali ten wybór – moja opinia była pozytywna" – przyznaje w rozmowie z polsatnews.pl Barbara Romocka-Tyfel, zastępca dyrektora Urzędu Stanu Cywilnego m.st. Warszawy.

Przypomnijmy, że nadawanie nietypowych imion obywatelom Polski jest regulowane prawnie. Pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego mają prawo i obowiązek oceny nadawanych imion. W kwestiach spornych mogą prosić o opinię Radę Języka Polskiego(to instytucja opiniodawczo-doradcza w zakresie używania języka polskiego). Podobnie było w tym przypadku, jednak mimo wątpliwości - drugie imię chłopczyka zostało zaakceptowane przez władze.

Yoda‼️ Mały Yoda ❤️ Już oficjalnie. Na drugie imię. Dziś przyszło pocztą 📩
Chciałbym się podzielić radością po wygranej gwiezdnej bitwie. Po drodze było decydujące starcie z opinią Rady Języka Polskiego - iż Yoda to m.in. istota o zielonej skórze i mierząca ok. 130 cm. Odparowałem w urzędowym piśmie, iż uwaga ta nosi znamiona dyskryminacji ze względu na kolor skóry, a Władysław Łokietek wg różnych źródeł mierzył 130-140 cm. Itd.
Jestem strasznie szczęśliwy, tym bardziej ze ten śliczny i mądry chłopczyk jest pierwszym Yodą w Polsce. Przynajmniej we wrześniu, kiedy składaliśmy z Kingą podanie, nie było w rejestrze żadnego Yody 😃
Yoda też się cieszy 👶
Dzięki Dziki Piotr za anonimizację pisma i podzielanie radości, i wszystkie oglądane wspólnie części Gwiezdnych Wojen. 
I ważne: propsy dla kierownika USC za odwagę i bycie na czasie 👍

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze