Roksana Węgiel o nowym rozdziale w życiu. „Jestem gotowa”

Roksana Węgiel po powrocie z podróży do Stanów Zjednoczonych, dzieli się swoimi przemyśleniami i planami na przyszłość. Świeżo upieczona żona producenta muzycznego Kevina Mgleja, nie kryje, że wyjazd ten miał dla niej ogromne znaczenie zarówno w sferze zawodowej, jak i osobistej. Co gwiazda ma na myśli, mówiąc, że „jest gotowa”?

Fot. AKPA/Paweł Wrzecion
Fot. AKPA/Paweł Wrzecion

Roxie Węgiel wraz z Kevinem dopiero co wrócili z Los Angeles. Na podbój Stanów Zjednoczonych małżeństwo udało się tuż po nowym roku, a cały wyjazd miał być podyktowany chęcią rozwoju 20-latki, której kariera nieustannie nabiera tempa. „Praca z zagranicznymi producentami otwiera nowe horyzonty” - przekonywała w rozmowie z RMF FM. 

Roxie Węgiel podbija światowy rynek muzyczny!

Roksana Węgiel nie zwalnia tempa. Pod koniec ubiegłego roku odwiedziła Szwecję, aby pracować z producentami znanych światowych gwiazd takich jak Ariana Grande, a już takie wieści. Współpraca z zagranicznymi artystami zaowocowała nowym singlem „Ah Ah Ah”, który przyniósł wokalistce międzynarodowy sukces. Tuż po nowym roku Roxie wyruszyła na podbój Los Angeles, a wszystko to w celu dalszego samorozwoju. Podczas pobytu za oceanem nie próżnowała, a wyjazd wywarł ogromny wpływ na jej życie zawodowe i prywatne.

Nowe życie Roksany Węgiel? Zaskakujące wyznanie

Podczas swojego pobytu w USA, który trwał niemal miesiąc, Roksana Węgiel nie tylko zwiedzała z mężem nowe miejsca, ale również intensywnie pracowała nad swoją muzyką.

Byłam prawie miesiąc w Stanach Zjednoczonych, stworzyłam bardzo dużo nowego materiału. Ta podróż mnie bardzo otworzyła i czuję, że po prostu się rozwijam, co jest dla mnie bardzo ważne, jeśli chodzi o muzykę, o bycie artystką - mówiła w rozmowie z Plejadą.

Współpraca z producentami znanych z pracy m.in. z Miley Cyrus i innymi światowymi gwiazdami otworzyła przed Roksaną nowe możliwości, co podkreślała wielokrotnie. Na pytanie o ewentualną przeprowadzkę do Stanów Zjednoczonych, odpowiedziała z rozwagą.

Na razie nie planuję, ale jeśli byłaby taka potrzeba, to jestem gotowa, bo lubię bardzo Stany. (...) Pokochałam, także jakbym musiała to spoko. Czemu nie? Jednak na razie jednak mieszkam tutaj, w Polsce - wyjaśniła.

Oceń ten artykuł 0 0