hity na MAXXa
hity na MAXXa

„Rolnik szuka żony”. Anna Bardowska zabrała głos w sprawie powodzi. „Te straszne dramaty dotyczą ludzi, których znam”

Anna i Grzegorz Bardowscy to para doskonale znana widzom programu: „Rolnik szuka żony”. W ostatnim czasie uczestnicy show zaangażowali się w pomoc powodzianom. Żona rolnika poprosiła o wsparcie.

Grzegorz i Anna Bardowscy. Fot. AKPA
Grzegorz i Anna Bardowscy. Fot. AKPA

„Rolnik szuka żony”. Anna Bardowska na Instagramie

Wrześniowa powódź, która nawiedziła południowo-zachodnią Polskę, spowodowała wiele strat. Mnóstwo budynków zostało zalanych. Woda zniszczyła całe miasta i miejscowości. Najmocniej ucierpiał Dolny Śląsk, który od tamtej pory zamienił się w ogromną przestrzeń wymagającą gruntownych porządków. O pomoc potrzebującym nieustannie apelują osoby znane z show-biznesu. W sieci raz po raz pojawiają się apele o wsparcie: zarówno fizyczne, jak i materialne. Przyłączyli się do nich Anna i Grzegorz Bardowscy – para doskonale znana widzom programu: „Rolnik szuka żony”.

Skąd pochodzi Anna Bardowska?

Anna Bardowska zyskała sporą rozpoznawalność właśnie dzięki „RszŻ”. Przedszkolanka odpowiedziała na zgłoszenie Grzegorza. Finalnie zakochani wzięli ślub, a dziś tworzą ciepły i rodzinny dom dla dwójki dzieci: Jasia oraz Liwii. Państwo Bardowscy pokazują kulisy codzienności na gospodarstwie, publikując vlogi na YouTube i posty na Instagramie. Ostatnio głównym tematem na ich kanałach była powódź. Pomoc potrzebującym dla Ani ma także osobisty wymiar. 

Ania Bardowska przeżywa trudne chwile. Przejmujące wyznanie bohaterki "Rolnika..."
Ania Bardowska z programu „Rolnik szuka żony” zamieściła przejmujące nagranie. Pokazała jak obecnie wygląda jej codzienność. „Moje serce pękło na milion kawałków. Najgorsze były dni kiedy nie wiedzieliśmy, czy wszyscy żyją”...

Teraz uczestniczka 2. sezonu „RszŻ” ponowiła prośbę o wsparcie zbiórek na rzecz potrzebujących. Przy okazji wspomniała o swoich odczuciach. Na internetowych relacjach Bardowska nie kryła emocji:

Wiem, że się boicie, bo zrzutek jest teraz setki, jak nie tysiące… Ale ludzi poszkodowanych tyle jest (…). Jak wiecie, pochodzę z Trzebieszowic. Chodziłam do szkoły w Lądku Zdroju i Kłodzku (…). Te straszne dramaty dotyczą ludzi, których znam.

Szczegółowe informacje na temat wspomnianych zbiórek można znaleźć na instagramowym profilu Bardowskiej.

 

Oceń ten artykuł 0 0