hity na MAXXa
hity na MAXXa

„Roztańczony PGE Narodowy” oburzył widzów. Zarzucają masowy playback

Kolejna edycja show „Roztańczony PGE Narodowy” już za nami. Ogromne widowisko Polsatu ściągnęło mnóstwo gwiazd disco polo i popu, co miało zapewnić duże zainteresowanie widzów. Jak oceniają oni koncert? W sieci można przeczytać mnóstwo komentarzy zarzucających playback.

fot. PAP
fot. PAP

„Roztańczony PGE Narodowy”

Stacje telewizyjne dzisiaj prześcigają się w pomysłach na wydarzenia muzyczne, które miałyby ściągnąć prawdziwą śmietankę gwiazd. I tak jak flagowym festiwalem TVN jest ten w Sopocie, tak Polsat zrealizował już ósmą edycję show „Roztańczony PGE Narodowy”. Widowisko, jak wskazuje nazwa, ściąga gwiazdy wykonujące muzykę taneczną – głównie pop i disco polo. Wśród gwiazd obecnych na deskach sceny na Stadionie Narodowym można było zobaczyć Zenka Martyniuka, Marcina Millera, Dodę, Blankę czy Skolima. Widzowie zdążyli już obszernie skomentować poszczególne występy w sieci. Niestety pojawiło się mnóstwo głosów krytyki skierowanych w stronę gwiazd, jak i samego wydarzenia.

„Tyle płacić za playback?”

Ceny biletów za koncert różniły się, jednak wahały w granicach od 172 do 230 zł, a te najlepsze można było kupić nawet za 745 zł. Tym bardziej widzów mocno zirytował fakt, że niektóre gwiazdy zdecydowały się na występ z playbacku. Taki zarzut pojawia się pod nagraniem Zenka Martyniuka, który miał śpiewać szybciej niż puszczone nagranie. Identyczne oskarżenia padły też w stronę Skolima. Internauci nie przebierali w słowach i dosadnie napisali, co myślą o takim zachowaniu:

Tyle kasy za bilety i playback. Żenada i wstyd!
Nieźle. Zenek wszedł szybciej niż playback
Jak można tyle pieniędzy dać za bilet, żeby słuchać jak z playbacku śpiewają?

Na koncercie nie zabrakło też zagranicznych gwiazd. Widzów przyciągnął występ zespołu The Kolors:

[inside-https://www.instagram.com/p/DAeGv8Pohs4/

https://www.instagram.com/p/DAeJVbXIzFk/

block-oembed:0
 

Oceń ten artykuł 0 0