Podczas pracy na planie trzeciej części „Szklanej pułapki”, gdzie Samuel L. Jackson i Bruce Willis zagrali razem, Willis podzielił się z Jacksonem swoją obserwacją dotyczącą sekretu trwałego sukcesu w Hollywood.
W końcu będziesz mógł znaleźć taką postać, którą każdy kocha, a do której będziesz mógł wrócić, gdy jakiś twój film okaże się klapą.
- powiedział Willis, wskazując na przykłady Arnolda Schwarzeneggera z Terminatora, Sylvestra Stallone z Rocky’ego i Rambo, oraz siebie samego jako Johna McClane’a. Ta rada, choć początkowo nie została potraktowana przez Jacksona zbyt serio, z czasem okazała się kluczowa.
Nick Fury – postać na całe życie
Samuel L. Jackson po raz pierwszy wcielił się w postać Nicka Fury’ego w scenie po napisach „Iron Mana” z 2006 roku, nie zdając sobie sprawy, że ta rola stanie się jednym z najważniejszych elementów jego kariery. Postać Fury’ego szybko stała się centralną figurą w uniwersum Marvela, pojawiając się w wielu jego produkcjach, zarówno w rolach epizodycznych, jak i głównych, na przykład w „Kapitan Marvel”. Jackson, podpisując kontrakt na dziewięć filmów, zdał sobie sprawę, że właśnie znalazł postać, o której mówił Willis – postać, do której może wracać, niezależnie od innych projektów.
Długowieczność w zmiennej branży
Samuel L. Jackson, mimo swojego wieku, pozostaje aktywny zawodowo, kontynuując swoją pasję do aktorstwa. Jego kariera stanowi dowód na to, że znalezienie i utrzymanie się przy jednej, charakterystycznej roli może zapewnić aktorowi stałe miejsce w sercach widzów i długowieczność w branży, która często jest nieprzewidywalna i zmienna. Z drugiej strony, Bruce Willis, którego rada zainspirowała Jacksona, przeszedł na aktorską emeryturę w 2022 roku z powodu diagnozy afazji, przypominając o ludzkim aspekcie nawet największych gwiazd Hollywood.
źródło: RMF MAXX/PAP