Sandra Milwiw-Baron o macierzyństwie. Nie zawsze jest jej łatwo

Sandra Milwiw-Baron, wcześniej nosząca nazwisko Kubicka, w 2024 roku została mamą. Kobieta urodziła chłopca, który otrzymał imię Leonard. Modelka opowiedziała w sieci o tym, co myśli na temat macierzyństwa.

fot. AKPA

Sandra Milwiw-Baron została mamą

W 2023 roku w życiu Sandry wydarzyły się ważne rzeczy. Kobieta nie tylko wyszła za mąż za wieloletniego partnera – muzyka Aleksandra – ale i ogłosiła ciążę. Dwa miesiące temu influencerka i celebryta zostali rodzicami. Na świat przyszedł długo wyczekiwany syn pary, który otrzymał imię Leonard. Chłopiec nie mógł od razu pojechać z mamą i tatą do domu – z uwagi na to, że urodził się jako wcześniak, musiał dłużej pozostać pod opieką lekarzy. W końcu jednak Sandra mogła zabrać małego z oddziału.

Sandra Milwiw-Baron o macierzyństwie

Modelka aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, gdzie jej poczynania śledzi prawie milion osób. Na Instagramie podzieliła się z obserwatorami swoimi przemyśleniami dotyczącymi macierzyństwa i samej roli matki. Kobieta przyznała, że ma „lepsze i gorsze dni”. Teraz akurat trafił się ten drugi, a jej poziom zmęczenia osiągnął milionową wartość.

Zmęczenie milion. […] Wszędzie zmęczenie – wyznała.

Celebrytka przyznała, że choć rola mamy jest czym absolutnie wspaniałym, to jednocześnie macierzyństwo jest jedną z najcięższych rzeczy, jaka ją spotkała.

Macierzyństwo to jest jedna z najpiękniejszych rzeczy, jaka mnie spotkała w życiu, ale również jedna z najcięższych – dodała.

fot. Instagram

Autor: Klaudia Dzięgiel

Komentarze
Czytaj jeszcze: