W wagonie spośród bagaży wypełzł wąż
Kiedy w sobotę (22.07) pociąg pasażerski wyjeżdżał ze stacji w mieście Shipley (Anglia) w trasę do nieodległego Leeds, nic nie wskazywało na to, że dojdzie do wybuchu paniki. W pewnym momencie jeden z pasażerów zobaczył sporego, pomarańczowego węża. Jak informował portal yahoo news, gad to najprawdopodobniej wąż zbożowy. Mierzył około 1,5 metra. Pasażer na gapę pojawił się w okolicach drzwi do przedziału. Wypełzł zza rogu i wyłożył się na dywanie wyściełającym przejście.
Gdy tylko rozniosła się wiadomość o jadącym do Leeds gadzie, podróżni z wagonu, w którym rozgościł się intruz, zaczęli w panice uciekać do innych części pociągu.
- napisała na Twitterze Sophie Johnstone, która zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie gada.
O sprawie poinformowano konduktora. Mężczyzna zadecydował o wezwaniu specjalistów. Na stacji w Leeds na gada czekali już eksperci, którzy odłowili zwierzę. Jak wyjaśniał rzecznik brytyjskich kolei, „zbożówka” została zabrana i przekazana RSPCA – Królewskiemu Towarzystwu Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt.
Jest w naprawdę dobrym stanie, więc najwyraźniej dbano o niego na długo, zanim został zgubiony lub gdzieś porzucony. To uroczy wąż, w ogóle nie wykazuje żadnych oznak agresji – bardziej bałby się ludzi w pociągu
– powiedziała Megan Sykes z RSPCA w rozmowie z dziennikarzami telewizji BBC.
Gad trafił po opiekę specjalistów
Wąż otrzymał imię Noodles i czeka na swoich właścicieli. Jeżeli nikt się po niego nie zgłosi, członkowie organizacji skupiającej terrarystów będą szukać mu nowego domu.
Ktoś powiedział, że wąż wyszedł z kosza na śmieci, który był w pociągu, więc myślę, że mógł zostać wyrzucony
– relacjonowała Megan Sykes.
Na początku lipca RSPCA apelowała do właścicieli zwierząt domowych, aby zabezpieczyli swoje węże, ponieważ upalna pogoda może sprawić, że zwierzęta będą bardzo aktywne i jest spora szansa, że uciekną ze swoich terrariów. Jak ustalił portal yahoo news, w zeszłym roku Królewskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt otrzymało ponad 1200 zgłoszeń dotyczących węży, przy czym najwięcej wezwań miało miejsce w miesiącach letnich.
Autor: Katarzyna Krzyżak-Litwińska