Tuż po premierze albumu „Revival” Selena swoją radością podzieliła się z fanami na Instagramie:
Jeszcze w czerwcu, czyli przed premierą pierwszego singla "Good For You" Selena Gomez przyznała, że nowa płyta będzie "najbardziej szczerym" materiałem, jaki mogła wydać. "Ukrywałam zbyt wiele tajemnic. Odradzam się w każdym momencie, więc kto wie czym się stanę. Najważniejsze że jestem szczęśliwa" - informowała na swoich profilach Selena.
Wczoraj, dzień przed premierą albumu, wokalistka zdradziła, że cierpiała na toczeń i musiała poddać się chemioterapii. Dodała, że płyta została zainspirowana właśnie tym ciężkim okresem choroby i sytuacji, które ją przez to spotykały. Utworem zapowiadającym nowe wydawnictwo jest piosenka "Same Old Love", do której nakręcono również nowy teledysk.
"Jestem tak cholernie miła dla każdego, a wszyscy są wobec mnie tak nikczemni. Pracowałam od kiedy skończyłam siedem lat. Byłam ambasadorką UNICEF-u jak miałam 17 lat. To jest takie rozczarowujące, że stałam się tabloidową historią. Ta nienawiść mnie motywowała" - żali się gwiazda w rozmowie z magazynem „Billboard”.