„Twoja twarz brzmi znajomo” wraca do Polsatu
Emitowany na antenie Polsatu od 2014 roku show „Twoja twarz brzmi znajomo” spotkała ostatnio prawdziwa rewolucja obsadowa. Kilka miesięcy temu z jurorowaniem w programie pożegnali się Michał Wiśniewski i Katarzyna Skrzynecka. W geście solidarności z wieloletnią koleżanką z „Twoja twarz brzmi znajomo” postanowił odejść również Piotr Gąsowski. Jego miejsce u boku Macieja Dowbora zajął Maciej Rock, który zdążył już poprowadzić osiemnastą edycję, a niedawno potwierdzono jego udział w kolejnej, jesiennej.
Gąsowski w nowym „Twoja twarz brzmi znajomo”?
W ubiegłym tygodniu Polsat zaczął ogłaszać nazwiska gwiazd nowej odsłony swojego flagowego muzycznego show. Potwierdzono, że uczestnikami będą: wokalistka Ewelina Flinta, aktorka Pola Gonciarz, wokalista Kuba Szmajkowski, wokalista Nick Sinckler oraz Jagoda Szydłowska, zwyciężczyni castingu. Kilka kart wciąż pozostaje nieodsłoniętych.
Teraz, po ogłoszeniu nazwisk pięciorga ze wszystkich ośmiorga uczestników nowego „TTBZ”, w mediach pojawiły się sensacyjne doniesienia, jakoby w programie miał wystąpić również… Jakub Gąsowski, syn Piotra Gąsowskiego. Wieść tę, powołując się na „informatora pracującego przy produkcji”, podał portal Pomponik, który wraz z Interią wchodzi w skład Grupy Polsat Plus.
Dodajmy, że o udziale Jakuba Gąsowskiego w „Twoja twarz brzmi znajomo” mówiło się już przed startem poprzedniego sezonu. Według nieoficjalnych ustaleń syn Piotra Gąsowskiego miał wówczas zrezygnować w ostatniej chwili.
Jakuba od występu w nowej edycji „Twoja twarz brzmi znajomo” dzieliło właściwie podpisanie wynegocjowanej wcześniej umowy. Gąsowski junior w ostatniej chwili zrezygnował, zasłaniając się innymi zobowiązaniami. (…) Dopiero gdy okazało się, że z programem pożegnał się jego ojciec, współprowadzący show od początku, 27-latek zaczął mieć wątpliwości. Piotr zawsze wspierał artystyczne zapędy syna i z dumą chwalił się jego sukcesami. Być może więc Kuba uznał, że teraz to on uniesie się honorem, podobnie jak wcześniej jego ojciec i w ten sposób wyrazi swoją solidarność (…)
– pisał Pudelek.