Jak podaje Business Insider, w ciągu zaledwie jednego dnia od ogłoszenia, około 180 chętnych rodziców zarezerwowało miejsca dla swoich pociech, wykładając równowartość około 140 zł za każde.
To trzygodzinne wydarzenie, jakie oferuje Chick-fil-A, to coś więcej niż zwyczajna wycieczka. Uczestnicy obozu będą mieli okazję nie tylko zajrzeć do kuchni i zobaczyć, jak przygotowywane są ich ulubione dania, ale również sami staną za ladą. Program przewiduje, że dzieci zdobędą umiejętności niezbędne dla obsługi klienta i pracownika restauracji – nauczą się, jak przyjmować zamówienia, jak pakować jedzenie i nawet usmażą własne nuggetsy. Nie zabraknie również okazji do zabawy, gdyż każdy młody uczestnik stworzy swoją wymarzoną porcję lodów.
Miejsca na takie kolonie wyprzedały się w kilka minut
Początkowo oferta Chick-fil-A wzbudziła pewne kontrowersje w mediach społecznościowych, gdzie pojawiły się opinie, że proponowane dzieciom zajęcia przypominają pracę. Rzecznik sieci wyjaśnił jednak w rozmowie z Business Insiderem, że wydarzenie to nie jest inicjatywą korporacyjną i nie ma na celu przynoszenia bezpośrednich zysków restauracji.
Podkreślono również, że żadne dziecko w żadnym momencie nie wykonuje obowiązków pracownika. Warto dodać, że pomysł na takie zajęcia narodził się sześć lat temu i cieszy się rosnącą popularnością – tegoroczne 200 miejsc wyprzedało się w ciągu zaledwie siedmiu minut.
Co czeka na uczestników?
Oprócz edukacyjnej przygody za kulisami, każde dziecko otrzyma posiłek, koszulkę, identyfikator i przekąskę. Dodatkowo organizatorzy zaplanowali czas na spotkanie z krową – maskotką sieci, oraz z liderami zespołu Chick-fil-A. Jest to nie tylko okazja do nauki, ale również do zabawy i zdobycia nowych doświadczeń.
Luizjana, podobnie jak wiele innych stanów, wymaga, aby młodzież miała co najmniej 14 lat, aby mogła legalnie pracować. Udział w obozie Chick-fil-A może być więc cennym doświadczeniem, które przybliży dzieciom świat pracy w bezpiecznym i kontrolowanym środowisku. Co więcej, sieć fast foodów jest znana z wysokiej jakości obsługi i produktów, a także z dbałości o rozwój swoich pracowników. Być może, więc kiedy nadejdzie czas na podjęcie pierwszej letniej pracy, byli obozowicze będą mieli przewagę, dzięki zdobytej wiedzy i umiejętnościom.
Autor: Hubert Wiączkowski