4 sierpnia Sinead O'Connor opublikowała na swoim Facebooku 12-minutowy film, który poruszył cały świat. Irlandka powiedziała, że od dwóch lat ma myśli samobójcze. Wyznała też, że odkąd straciła prawa do opieki nad synem, czuje się bardzo samotna. Piosenkarka jest na tyle samotna, że uważa, że jej lekarz psychiatra to jedyna osoba, która utrzymuje ją przy życiu. O'Connor cierpi między innymi na chorobę afektywną dwubiegunową.
Na szczęście osamotniona Sinead O'Connor trafiła w dobre ręce. Na profilu 50-latki znalazł się post, w którym osoba z otoczenia piosenkarki zapewnia, że Sinead "jest otoczona miłością i otrzymuje najlepszą opiekę". Wiadomość, jak informuje osoba, została napisana na prośbę O'Connor.