Sinice w Bałtyku
Każdy z nas choć raz słyszał o sinicach. Widoczne są one dla nas dopiero, gdy zaczynają kwitnąć. Powstaje wtedy zielonkawa zawiesina, której niekiedy towarzyszy brzydki zapach. Ich obecność jest szkodliwa, a to podkreślane jest w szczególności w wakacje. Kontakt z nimi może prowadzić do powstania charakterystycznych i niekiedy niebezpiecznych objawów. Sinice mogą bowiem przyczyniać się między innymi do pojawienia się rumienia skórnego, bólów brzucha i głowy, bóle stawów, wymiotów oraz duszności.
Główny Inspektorat Sanitarny zdecydował o zamknięciu kolejnych nadbałtyckich kąpielisk z powodu zakwitu sinic. Najgorsza sytuacja panuje w Krynicy Morskiej, gdzie zamknięto wszystkie trzy kąpieliska. Korzystanie z wody zabronione jest także w Gdyni Redłowie oraz w jednym z kąpielisk w Helu, tzw. Małej plaży. Zakwit sinic utrzymuje się także w jeziorze Dobrogoszcz w powiecie kartuskim. Sytuacja może ulegać zmianie, lecz na razie wyznaczone miejsca pozostaną zamknięte do odwołania.
Jak się przed nimi chronić?
Przede wszystkim należy unikać kąpieli w zbiornikach, na których obserwujemy charakterystyczne kożuchy sinicowe i odczuwamy nieprzyjemny zapach. Taką wodą nie należy także poić zwierząt ani podlewać upraw.
Aby mieć pewność, że kąpielisko, nad które się wybieramy, jest bezpieczne i umożliwia kąpiele, należy sprawdzić najnowsze informacje udostępniane przez Główny Inspektorat Sanitarny. Służy do tego specjalna strona, która na bieżąco aktualizuje informacje dotyczące kąpielisk.