hity na MAXXa
hity na MAXXa

Siostry Godlewskie opublikowały teledysk do piosenki "Cała noc przed nami"

Jeszcze tydzień temu media żyły informacją o wypadku samochodowym spowodowanym przez Esmeraldę, z którego celebrytka wyszła cało. Mimo zaskakujących doniesień o depresji i potrzebie jej leczenia na oddziale psychiatrycznym, Godlewska odgrażała się, "tak prędko się jej nie pozbędziemy" i przy okazji zapowiedziała nową piosenkę. Jak powiedziała, tak się stało. W blasku skandalu w sieci pojawił się nowy, wyuzdany teledysk sióstr Godlewskich do piosenki "Cała noc przed nami".

Z pewnością możemy odnieść, prawdopodobnie, całkiem trafne określenie, że nieszczęście jednej z sióstr zostało idealnie wykorzystane jako dodatkowy rozgłos dla nadchodzącej piosenki. W końcu siostry Godlewskie żyją wyznając dywizę "nieważne co się mówią, ważne żeby mówili". Tak z pewnością jest tym razem. W blasku skandalu, nieprawdopodobnych doniesień o Esmeraldzie Godlewskiej i wypadku samochodowego, w którym na szczęście nikomu nie stała się krzywda, ukazał się nowy teledysk do piosenki "Cała noc przed nami".

Esencja Godlewskich

Zarówno piosenka, jak i klip do tworu sióstr Godlewskich niczym się nie wyróżnia na tle ich poprzednich "dokonań". Celebrytki znów wiją się w kusych strojach, klepią po pośladkach, a ich głosy przeszły niemałą metamorfozę za pomocą autotune’a. Jednak tym razem nie zobaczymy zakrawających o kazirodztwo scen całujących się sióstr. Godlewskim tym razem towarzyszą panowie.

Wypadek Moniki G.

8 lipca media obiegła wieść, że kryjąca się pod pseudoninem "Esmeralda" Monika G. spowodowała wypadek na jednej z warszawskich ulic. Kobieta, która według doniesień "Pudelka", była pod wpływem alkoholu wbiła się samochodem w budynek. Samej celebrytce nic się nie stało, nie licząc stłuczeń i drobnych obrażeń głowy. Jednak samemu wypadkowi towarzyszyło mnóstwo zaskakujących wieści. Jedna z sióstr Esmeraldy wyznała bowiem "Super Expressowi", że Monika G. cierpi na depresję wywołaną hejtem i "nie chce żyć". Z tego też powodu Esmeralda miała rozpocząć leczenie na oddziale psychiatrycznym. Jak wynika z InstaStories, celebrytka rzeczywiście przebywa w szpitalu. Jednak wydaje się, że prędko doszła do siebie po wypadku i zdążyła już nie tylko powiedzieć, że "tak prędko się jej nie pozbędziemy", ale również zapowiedzieć nowy teledysk.

W obliczu tych wszystkich wydarzeń, trudno nie odnieść wrażenia, że jedna ze śpiewanych przez Esmeraldę linijek, nie dotyczy wypadku i całego szumu wokół niego. Celebrytka śpiewa bowiem, że "tam gdzie one, to zawsze dużo dzieje się". Jeśli w taki sposób Godlewskie chcą wstrząsać polskim show-biznesem, to na nudę nie powinniśmy narzekać.

Oceń ten artykuł 0 3