Siostry Godlewskie polują na karpia. Uda się im go oczarować śpiewem?

Siostry Godlewskie postanowiły zaśpiewać karpiowi kolędę w swoim wykonaniu a potem prosiły go by do nich "przyszedł". Karp jednak oparł się ich wdziękom i nie przystał na tę propozycję... Jak skończyła się tam niezwykła przygoda?

Siostry Godlewskie od kilku dni robią furorę w sieci... Z niewyjaśnionych przyczyn. Chyba głównym powodem tego było brawurowe wykonanie przez jedną z nich utworu z filmu "Titanic", potem przyszedł czas na świąteczne piosenki i kolędy, które rozeszły się po świecie viralowo. Ludzie przesyłali sobie te filmiki nie wierząc w to co widzą. Teraz wokalna kariera wyjątkowej urody sióstr wychodzi poza ich domowe pielesze i zmierza w stronę wielkiego świata - na początek TESCO. To tam wybrały się siostry Godlewskie, które postanowiły użyć swojego uroku przy polowaniu na karpia. Biedne ryby wykazały się ostatkiem instynktu i jednak nie przystały na ich ofertę. Przerażone uciekały w popłochu byleby tylko nie dostać się w ręce wokalistek... Z resztą zobaczcie sami! 

Komentarze
Czytaj jeszcze: