hity na MAXXa
hity na MAXXa

Ślub jak z bajki. Żaklina Ta Dinh z „Top Model” w tradycyjnej wietnamskiej kreacji!

Żaklina Ta Dinh, znana z siódmej edycji programu "Top Model", która postanowiła zawrzeć związek małżeński w malowniczym Wietnamie. Co sprawia, że jej ślub stał się tak wyjątkowy? Przede wszystkim niebanalna kreacja panny młodej, która zachwyciła wszystkich swoim tradycyjnym charakterem i bogactwem kolorów.

Wojciech Olkusnik/East News
Wojciech Olkusnik/East News

Żaklina Ta Dinh to postać, która w progamie „Top Model” nie zaszła daleko, ale z pewnością zdobyła serca wielu Polaków. Swoją popularność umiejętnie przekuła w sukces w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się fragmentami swojego życia z wiernymi obserwatorami. Jednak to nie jej kariera zawodowa jest dziś przedmiotem naszego zainteresowania, a jej życie prywatne, a dokładniej – ślub, który odbył się w rodzinnych stronach jej taty, w Wietnamie.

Tradycja spotyka nowoczesność: ślubna kreacja Żakliny

Wybór miejsca na ślub nie był przypadkowy. Żaklina postanowiła oddać hołd swoim korzeniom, decydując się na ceremonię w Wietnamie. To, co przykuło uwagę wszystkich, to jej ślubna kreacja. Zamiast tradycyjnej białej sukni, Żaklina zaskoczyła wszystkich, wybierając czerwoną tunikę ao dai z długimi rękawami i szerokimi spodniami, dopełnioną khan dong na głowie. Ten tradycyjny, wietnamski strój nadał ceremonii wyjątkowego, etnicznego charakteru. Również jej partner, Dominik, wystąpił w tradycyjnym stroju, co jeszcze bardziej podkreśliło unikalność tego wydarzenia.

Ślub odbył się na terenie luksusowego hotelu Legacy Yen Tu — MGallery, otoczonego malowniczą przyrodą, co dodało całemu wydarzeniu jeszcze więcej magii. Wśród gości nie zabrakło znanych twarzy, takich jak Michał Piróg, Dominik Rupiński czy Agnieszka Grzelak, co świadczy o szerokim gronie przyjaciół pary w show-biznesie.

Miłość rodem ze szkolnej ławki

Historia miłości Żakliny i Dominika mogłaby posłużyć za scenariusz romantycznego filmu. Para zna się od czasów szkoły średniej, gdzie po raz pierwszy połączyło ich uczucie. Mimo że ich drogi na jakiś czas się rozeszły, to los znowu ich połączył, a dawne uczucia szybko odżyły. Jak sama Żaklina podzieliła się na swoim InstaStories: „Dziś mam przy sobie najlepszego przyjaciela, który na dodatek jest teraz moim narzeczonym”.

Oceń ten artykuł 0 0