Ich miłością żyła cała Polska! Anita i Adrian poznali się... na kilka chwil przed ceremonią zaślubin! Obydwoje zgłosili się bowiem do programu pt.: "Ślub od pierwszego wejrzenia", gdzie - decyzją ekspertów - zostali połączeni. Ich uczucie przetrwało, a zakochani kilka miesięcy temu powitali na świecie swojego syna. Jak dziś wygląda mały Jerzyk? Internauci nie mają wątpliwości: to cały tata!
„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Rodzina w komplecie
Co to był za ślub! Anita i Adrian pobrali się nie tylko w obecności kamer, ale też zaledwie po… kilkuminutowym poznaniu! Wszystko za sprawą programu, w którym wzięli udział. Obydwoje zgłosili się bowiem do jednej z edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia”, z nadzieją na zmiany w życiu. O tym, że decyzja ta była strzałem w dziesiątkę, świadczyć mogą ich dalsze losy; zakochani zdecydowali się pozostać w związku małżeńskim, a kilka miesięcy temu zostali rodzicami Jerzyka. Radosną nowiną podzieliła się w sieci sama Anita i od tej pory od czasu do czasu zarówno ona, jak i Adrian publikują urocze, rodzinne kadry. Jedna z ostatnich aktywności bohaterki programu w szczególności zwróciła uwagę czujnych internautów. Szczęśliwa młoda mama uzupełniła bowiem swoją instagramową galerię zdjęć o najnowsze migawki, na których został uwieczniony także Jerzyk.
„Przecudny maluszek”
W komentarzach nie zabrakło ciepłych słów skierowanych w stronę mamy i synka, a niektórzy użytkownicy sieci próbowali odpowiedzieć na pytanie dotyczące podobieństwa Jerzyka do rodziców. Okazało się, że – zdaniem wielu z nich – syn Anity i Adriana to wykapany tata!
„Jerzyk na razie cały tatuś; teraz to dopiero się zacznie piękny okres, jak dzieciątko jest coraz bardziej świadome”