hity na MAXXa
hity na MAXXa

Słynny apartamentowiec w Krakowie stracił pozwolenie na budowę... ale już został zbudowany

Niebywałe! Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił pozwolenie na budowę apartamentowca "Angel Stradom". Ale ten budynek już stoi i został oddany do użytku. To kolejna kontrowersja związana z tą inwestycją. Mieszkańcy walczyli o jej zablokowanie od samego początku.

"Angel Stradom". Kontrowersyjna inwestycja

W maju 2017 roku prezydent Krakowa zgodził się, aby kamienicę przy ulicy Stradomskiej przebudować na hotel, a w miejscu znajdującego się tam przedszkola zbudować apartamentowiec. Właścicielem nieruchomości od 2013 r. była firma Angel Poland, która kupiła ją za ok. 28 milionów złotych.

Sam pomysł postawienia apartamentowca nie spodobał się mieszkańcom. Zaczęli oni protestować. Swoje niezadowolenie tłumaczyli tym, że budynek będzie oszpecał wyjątkową lokalizację, jaką są okolice Wawelu i historyczne centrum miasta. Jeszcze zanim budynek został postawiony, w 2019 roku skierowano w tej sprawie skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. To jednak nie przeszkodziło w postawieniu apartamentowca – zgodę na budowę wydał prezydent miasta oraz wojewoda.

Sąd cofnął pozwolenie na budowę?

Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił pozwolenie na budowę, które wydał prezydent Krakowa oraz wojewoda. Problem w tym, że "Angel Stradom" już stoi, ma się dobrze i mieszkają w nim ludzie. "Gazeta Krakowska" przytacza wypowiedź inwestora:

Z olbrzymim zdziwieniem przyjęliśmy informację o decyzji NSA o potrzebie ponownego uzyskania pozwolenia na budowę dla inwestycji przy ulicy Stradomskiej. Jest to dla nas niezrozumiałe i zaskakujące, ponieważ inwestycja ta została już zrealizowana w oparciu m.in. o ostateczne pozwolenie na budowę wydane przez prezydenta Krakowa.

Poniżej przedstawiamy całościowe oświadczenie, które wystosowała grupa "Angel Poland" w odpowiedzi na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego:

 

OŚWIADCZENIE

Z olbrzymim zdziwieniem przyjęliśmy informację o decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego o potrzebie ponownego uzyskania pozwolenia na budowę dla inwestycji przy ulicy Stradomskiej w Krakowie. Jest to dla nas niezrozumiałe i zaskakujące, ponieważ inwestycja ta została już zrealizowana w oparciu m.in. o ostateczne pozwolenie na budowę wydane przez Prezydenta Miasta Krakowa. Wszystkie prowadzone prace przebiegały za zgodą i w porozumieniu ze wszystkimi odpowiedzialnymi instytucjami w tym między innymi z Małopolskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.
Szanujemy i przestrzegamy prawo. Inwestycje realizujemy w oparciu o kompletną, wymaganą prawem dokumentację oraz pozwolenia. W trakcie realizacji naszych inwestycji poddajemy się kontrolom i współpracujemy ściśle z nadzorującymi budowy urzędami i instytucjami. Budowa Angel Stradom wielokrotnie sprawdzana była przez m.in. przedstawicieli Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków czy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Ani pozyskana dokumentacja, ani postępowania kontrolne nie wskazały jakichkolwiek uchybień z naszej strony.
Budowa części mieszkaniowej została już zakończona, część hotelowa znajduje się już w końcowym etapie realizacji. Na podstawie otrzymanych zgód uzyskaliśmy już pozwolenie na użytkownie budynku. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego nie wpływa więc na sytuację mieszkańców i właścicieli lokalów.
Angel Stradom to unikalna inwestycja powstająca w centrum Krakowa, w niezwykłym sąsiedztwie Zamku Królewskiego na Wawelu. Miejsce to ma bogatą przeszłość – dawniej znajdował się tu kościół, klasztor oraz szpital. Obecnie odrestaurowany budynek został przywrócony miastu i mieszkańcom przez Angel Poland Group z największą troską i poszanowaniem jego wyjątkowej historii.

Angel Poland Group

Wszystko wskazuje na to, że urzędnicy ponownie będą musieli zająć się apartamentowcem "Angel Stradom".

Wawel zmienił się nie do poznania! Wszystko przez premierę kolejnego sezonu serialu [ZDJĘCIA]
Netflix przygotował prawdziwą gratkę dla fanów "Stranger Things". Z okazji premiery pierwszej części czwartego sezonu na Wawelu odbyło się multimedialne widowisko. Zobaczcie, jak to wyglądało!

Oceń ten artykuł 0 0