Tragiczny wypadek na treningu
Wsiewołod Małkow – 14-letni zawodnik młodzieżowej drużyny SKA Sankt Petersburg – nie żyje. W czasie treningu doszło do tragicznego wypadku. Krążek z ogromną siłą uderzył w jego klatkę piersiową – ten moment uchwyciły kamery zamontowane przy lodowisku. Na nagraniu widzimy, jak w czasie gry młody hokeista uderza w krążek. Ten trafia w klatkę piersiową kolegi. Uderzony nastolatek jeszcze przez moment jeździ skulony po tafli, trzymając dłonie w okolicach serca. Po chwili jednak upada na lód, a pozostali zawodnicy starają się mu pomóc.
14-latek został uderzony krążkiem. Chopiec zmarł
Na lodowisku błyskawicznie pojawił się lekarz zespołu. Wezwano też pogotowie. Ratownicy reanimowali zawodnika. Resuscytacja sprawiła, że serce chłopca znów zabiło, niestety tylko przez chwilę. Jak informują zagraniczne media, 14-latke trafił do szpitala w stanie śmierci klinicznej. Zdiagnozowano u niego zamknięty uraz klatki piersiowej, stłuczenie serca i płuc. Mimo starań, jego życia nie udało się uratować.
Klub SKA Sankt Petersburg prowadzi wewnętrzne dochodzenie w tej sprawie, a dyrektor Antolij Jankiewicz zapewnił, że udzieli wszelkiego potrzebnego wsparcia najbliższym 14-latka. Ojciec chłopca powiedzieć, co myśli na temat wypadku. Na łamach serwisu starhit.ru przyznał, że jego zdaniem to był fatalny przypadek.
Myślę, że nie ma sensu kogokolwiek obwiniać. To był czysty przypadek. To był zwyczajny trening z grą w przewadze: piątka atakowała, czwórka broniła. Nie było mnie przy tym, bo rodzicom nie wolno wchodzić. Powiedziano mi tylko, że krążek trafił w okolice serca.
Autor: Katarzyna Solecka