„Rolnik szuka żony 8”. Stanisław pod lupą internautów
8. sezon programu: „Rolnik szuka żony” zagościł w TV. Pierwszy odcinek randkowego show, którego prowadzącą jest Marta Manowska, pojawił się w niedzielny wieczór, a odbiorcy poznali kolejnych bohaterów. Uczestnicy „RszŻ” otrzymali wiele listów, a spośród nich wybierali kandydatów oraz kandydatki. Elżbieta, Kamil, Krzysztof, Kamila i Stanisław stanęli przed nie lada wyzwaniem, jakim był wybór osób do dalszego etapu. Sporo emocji wywołało m.in. zachowania ostatniego z wymienionych bohaterów; 26-letni Stanisław z Wielkopolski dość ostrożnie podchodził do kolejnych odpowiedzi, a odrzuconych kandydatur przybywało z minuty na minutę, co nie spodobało się wielu widzom.
Okazało się, że historia czytania listów przez Stanisława ma ciąg dalszy! Jak podaje portal: Pomponik.pl, autorka jednego z listów – 19-letnia Nathalie – poczuła się urażona zachowaniem rolnika. O co dokładnie chodzi? W odcinku pokazano fragment, w którym Stanisław odczytuje pierwsze słowa wypowiedzi od Nathalie, a także spogląda na jej zdjęcie.
„Witaj Stasiu. Mam na imię Nathalie, mam 19 lat, jestem Polką o afrykańskich korzeniach…”. Damy „na nie”
– skwitował krótko rolnik i właśnie do tego zachowania w rozmowie z portalem odniosła się wspomniana kandydatka. Cała sytuacja została zarejestrowana w pierwszych sekundach filmu zamieszczonego poniżej.
„Rolnik szuka żony”. Komentarz Nathalie
Nathalie w rozmowie z „Pomponikiem” wyznała, że taki ruch ze strony Stanisława mocno ją zabolał:
Ewidentnie podczas odcinka było widać, że Stanisławowi przeszkadzał mój kolor skóry, bo, niestety, na wsi mogłoby to być "problemem". Nawet nie przeczytał mojego listu, tylko spoglądając na zdjęcie, od razu je odrzucił, w dodatku z krzywą miną. I tak właśnie zachowują się rasiści.
W dalszych słowach 19-latka wyjaśniła również powody swojego zgłoszenia do programu: chciała poznać „miłość życia”, a jej uwagę zwrócił właśnie Stanisław. Teraz jednak jej stosunek do tego typu przedsięwzięć jest zupełnie inny, a sama Nathalie teraz nie zdecydowałby się na wysłanie podobnego listu.
Kobieta wspomniała także o innych przykrych sytuacjach, których doświadczyła przez wzgląd na swój kolor skóry:
Są to zaczepki ze strony mężczyzn na tle seksualnym, wiadomości czy komentarze na ulicy. Jest tego mnóstwo. Próby zrobienia mi krzywdy na tle seksualnym też były.
Jak podaje „Pomponik”, na razie produkcja nie odniosła się do najnowszych informacji na temat zachowania Stanisława.