"Stranger Things" – co to za serial?
Jeśli nie oglądaliście tego serialu, to jest on sentymentalnym powrotem do amerykańskich lat 80. Widzowie śledzą w nim losy grupy nastolatków z pozornie zwyczajnego miasteczka Hawkins, w stanie Indiana. W pewnym momencie jeden z chłopców dosłownie rozpływa się w powietrzu. Jego bliscy i lokalna policja, którzy starają się poznać prawdę o zaginięciu, zostają wplątani w tajemniczą intrygę. Wychodzi na jaw, że za zaginięciem Willa stoją nadprzyrodzone siły.
"Stranger Things" – serial doczekał się 4. sezonów
"Stranger Things" pojawił się w bibliotece Netflixa w 2016 roku. Od tego czasu produkcja stopniowo stawała się globalnym fenomenem. Dziś jej twórcy mają na koncie 65 nagród i 175 nominacji. W ostatni piątek, po ponad 3 latach, premierę miała pierwsza część czwartego sezonu serialu. Gigant streamingowy przygotował dla widzów siedem odcinków. Na wielki finał czwartej odsłony, który będzie składał się z dwóch epizodów, widzowie muszą poczekać do 1 lipca. Zapowiada się jednak, że zakończenie kolejnej części "Stranger Things" będzie bardzo emocjonujące, bo dwa ostatnie odcinki mają trwać dłużej, niż niejeden film.
"Stranger Things" – czy powstanie 5. sezon?
Pomimo tego, że finałowe epizody "Stranger Things 4" zostaną pokazane dopiero za niecały miesiąc, widzowie już zaczynają pytać o piąty sezon serialu. Czy jest szansa na to, że powstanie kontynuacja mrocznej historii z miasteczka Hawkins? Głos w sprawie zabrali sami twórcy, którzy tuż przed premierą czwartej odsłony "Stranger Things" udzielili wywiadu portalowi Variety i rozwiali wszelkie wątpliwości, mówiąc, że piąty sezon serialu na pewno powstanie.
Nie trzymajcie nas za słowo, ale przerwa (między czwartym i piątym sezonem – red.) powinna być teraz nieco krótsza. Choćby ze względu na fakt, że mamy już wstępny zarys i nie wyobrażamy sobie kolejnej przymusowej półrocznej przerwy
– powiedzieli bracia Dufferowie, odnosząc się do wstrzymania zdjęć w związku z pandemią koronawirusa.
Wiele wskazuje jednak na to, że "Stranger Things" zakończy się na piątej części. Zresztą twórcy od początku zakładali zamknięcie całej historii w tylu częściach.
Od zawsze wiedzieliśmy, że czwarty sezon będzie przedostatnim, a zakończenie serialu będzie bezpośrednio związane z piątym sezonem. Podczas sześciomiesięcznej przerwy związanej z pandemią opisaliśmy piąty sezon i przekazaliśmy go Netflixowi. Wszyscy tam byli obecni, również ci, którym przedstawialiśmy serial po raz pierwszy w 2015 roku. Wtedy byliśmy sobie obcy, a dziś jesteśmy przyjaciółmi [...]. Chociaż trudno uwierzyć, że zbliżamy się do końca, to czujemy się niesamowicie szczęśliwi
– dodają Matt i Ross Dufferowie.
Będziecie czekać na "Stranger Things 5"?