hity na MAXXa
hity na MAXXa

Syn Bena Afflecka prowadził samochód. 10-latek spowodował stłuczkę

Ben Affleck często jest na językach mediów. Aktor przeszedł burzliwy związek z Jennifer Lopez, finalnie teraz znowu są razem. Jednak tym razem to nie ona jest głównym tematem medialnym. Tym razem zasłynął 10-letni syn, Samuel. Spowodował on stłuczkę tuż po tym, jak wsiadł za kierownicę sportowego samochodu!

Ben Affleck – kim jest?

Ben Affleck jest amerykańskim aktorem, reżyserem i producentem filmowym. W swojej karierze zdobył dwa Oscary i trzy Złote Globy. Można go pamiętać przede wszystkim z roli Batmana w filmie pt. "Batman v Superman: świt sprawiedliwości". Co ciekawe, właśnie za tę rolę otrzymał Złotą Malinę – antynagrodę przyznawaną za najgorsze filmy i role. Affleck otrzymał ją w kategorii najgorszej filmowej pary: wraz z nim otrzymał ją Henry Cavill, który w tym filmie grał Supermana. Ben Affleck jest również znany ze swojego głośnego związku z Jennifer Lopez. Para miała pobrać się w 2003 roku, jednak tuż przed ceremonią zaręczyny zostały zerwane, ślub odwołany, a na początku 2004 roku para ogłosiła rozstanie. Zarówno Jennifer, jak i Ben pobrali się ze swoimi nowymi sympatiami. W ubiegłym roku donieśli, że wrócili do siebie, a w tym roku pojawiły się doniesienia o ponownych zaręczynach.

Syn Bena Afflecka spowodował stłuczkę

Samuel to 10-letni syn Bena Afflecka. Wybrali się do salonu samochodowego. W pewnym momencie maluch wsiadł za kierownicę auta swojego ojca. Było to sportowe lamborghini. Jak można się domyślić, nie był to dobry pomysł – chłopiec uderzył w białe BMW, które było zaparkowane tuż za nim. New York Post informuje, że stłuczka nie była poważna. Samochód podobno nie ucierpiał i obyło się bez konsekwencji.

18-letni kierowca zderzył się z radiowozem. Policjant został ukarany mandatem
Do nietypowej kolizji drogowej doszło w Ostrołęce. Na jednym ze skrzyżowań BMW zderzyło się z uprzywilejowanym radiowozem. Ukarany mandatem i punktami karnymi został jednak nie 18-latek siedzący za kierownicą samochodu, a... policjant. Co się stało?


 
Oceń ten artykuł 0 0