Szczere wyznanie Barona. Chodzi o jego żonę...

Aleksander Milwiw-Baron opublikował na Instagramie niepokojący wpis. Muzyk wyznał, że jego żona miała problemy ze zdrowiem. Dodał też, co w tym trudnym czasie „trzyma go przy życiu”.

Aleksander Milwiw-Baron, fot. AKPA

Problemy zdrowotne Sandry Milwiw-Baron

To intensywny rok w rodzinie Barona. Koncerty, ciąża, ślub, narodziny syna - Leonarda, budowa i remont domu, nagrania do „The Voice of Poland” i przeprowadzka zaplanowana na okres przedświąteczny. Okazuje się, że w trakcie pakowania stan zdrowia Sandry Milwiw-Baron się pogorszył. 29-latka wyznała fanom na Instagramie, że zatruła się i jest w złym stanie, jednak nie mogła zrezygnować z opieki nad Leosiem i zobowiązań zawodowych:

Ledwo żyję. Nigdy w życiu nie miałam takiego zatrucia. (...)  Kroplówka postawiła mnie na maxa na nogi, tylko nie jadłam nic od 36 godzin i jestem głodna, ale boję się cokolwiek zjeść.

Czytaj także: Baron szczerze o wyprowadzce. Wielkie zmiany w życiu muzyka: „moje pierwsze urodziny jako…”

Baron o stanie zdrowia żony

Trener „The Voice of Poland” też nie narzeka na brak zajęć. Po nagraniach do talent show TVP nie mógł poświęcić się jedynie rodzinie. Pakowanie i wizyty na budowie musiał łączyć z intensywnymi próbami i koncertami z zespołem Afromental. Na Instagramie podzielił się z fanami tym, jak wyglądały jego ostatnie dni. Przyznał, że jego ukochana miała poważne problemy ze zdrowiem, o czym osobiście poinformował na swoim profilu.

Co za dzień, co za noc. Żona zatruta w trasie, ja całą noc pakowałem obie kuchnie. Spałem 1,5 h, od rana na budowie i prosto na próbę Afromental przed jutrzejszym koncertem, którą kończymy o 22... Przy życiu trzyma mnie matcha i wszystko, co ma chlorofil.

Czy przeprowadzka Sandry, Aleksandra i małego Leosia dojdzie do skutku jeszcze przed świętami, jak sobie zaplanowali? Trzymamy kciuki. Wszystkim członkom rodziny Barona życzymy dużo siły i zdrowia!

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze
Czytaj jeszcze: