„The Voice of Poland” – kto w jury?
Już 7 września wystartuje piętnasta edycja „The Voice of Poland”. Wiemy już, kto tym razem zasiądzie w gronie jury. Będą to Tomson i Baron, Lanberry, powracający Michał Szpak, a także debiutujący w tej roli Kuba Badach. Internauci entuzjastycznie zareagowali na ogłoszenie nowych nazwisk – szczególnie pozytywnym zaskoczeniem był ponowny angaż Szpaka, który był już trenerem od ósmej do jedenastej edycji. Teraz pojawiły się przecieki od informatora jednego z portali. TVP ma być niezadowolona co do jednej osoby z grona jury. Na jej miejscu miał zasiąść ktoś inny.
„Władze TVP były wściekłe”
Plejada skontaktowała się swoim informatorem i podała, że produkcja nie jest zbytnio zadowolona z tego, jak w nagraniach „The Voice of Poland” wypadła Lanberry. Szczególnie ma to być widoczne na tle Kuby Badacha i Michała Szpaka, którzy są bardzo silnymi charakterami:
TVP jest niezadowolone z udziału Lanberry w nowej edycji "The Voice of Poland". Produkcja jest już po nagraniach przesłuchań w ciemno i Lanberry wypada bardzo blado, zwłaszcza przy Badachu i Szpaku. Brakuje jej wiedzy merytorycznej, charyzmy, uczestnicy nie są zainteresowani wybieraniem jej na trenerkę.
Plejada podała też, że TVP planowała na miejscu trenerki posadzić Natalię Nykiel. Tu informator zdradził, że o sprawie zadecydowały pieniądze:
W nowej edycji miała dołączyć Natalia Nykiel, ale była bardzo droga. Dlatego produkcja, mimo, że bardzo ją chcieli, nie zdecydowała się na podpisanie kontraktu. W tym samym czasie Polsat negocjował z Natalią udział w "Tańcu z gwiazdami", w którym dostała gwiazdorski kontrakt. Władze TVP były wściekłe, że Rochstar nie podpisał Nykiel.
Inne zdanie zdają się mieć internauci - pod postami na Instagramie „The Voice of Poland” znalazło się mnóstwo entuzjastycznych komentarzy kierowanych w stronę Lanberry. Widzowie cenią ją za profesjonalne podejście do uczestników.
Autor: Hubert Drabik