Aneta i Robert Żuchowscy poznali się w programie „Ślub od pierwszego wejrzenia”
Aneta i Robert Żuchowscy to para, która swoją niezwykłą drogę do wspólnego życia rozpoczęła od udziału w telewizyjnym eksperymencie. Ich pierwsze spotkanie miało miejsce w niecodziennych okolicznościach – przed ołtarzem, w kwietniu 2021 roku, podczas realizacji programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Od tego momentu ich życie zmieniło się nie do poznania. Dziś, jako dumni rodzice Mieszka i Hani, dzielą się swoją codziennością, będąc dowodem na to, że miłość może rozkwitać nawet w najmniej oczekiwanych okolicznościach.
Aneta zdradza, jak wygląda rekrutacja do programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”
W najnowszym odcinku podcastu „#BezFiltra” prowadzonym przez Angelikę Bielską Aneta Żuchowska opowiedziała o swoich początkach z programem. Wyznała, że pierwszy kontakt ze „Ślubem od pierwszego wejrzenia” miał miejsce jeszcze w Stanach Zjednoczonych, gdzie kobieta mieszkała przez kilka lat. Jej reakcja była mieszanką zdziwienia i sceptycyzmu.
Matko święta, co w tej Polsce się wyprawia, co tam się dzieje, wyłączam to - wspominała w wywiadzie.
Jednak z czasem, już w Polsce, emocje podczas oglądania kolejnych odcinków sprawiły, że Aneta zaczęła rozważać udział w programie.
Czekałam na następną edycję. Wyczekiwałam. Też tak bym chciała – myślałam. I siedząc któregoś dnia w pracy, mówię: a zajrzę chociaż w formularz zgłoszeniowy, co tam jest.
Żuchowska wspomina, że wypełniła krótki formularz, w którym podała imię, nazwisko, miejsce zamieszkania i kontakt.
Któraś dziewczyna z produkcji do mnie zadzwoniła i zaczęła ze mną rozmawiać. Potem kolejna pani zadzwoniła i zaprosiła mnie na spotkanie w cztery oczy: z nią i z psychologami. Pierwsze testy dostałam online, kolejne wypełniałam na miejscu. I zaczęły się rozmowy z psychologami. I za którymś razem na kolejnej rozmowie, Magdalena Chorzewska, powiedziała mi, że ma dla mnie męża. Ja nie mogłam nawet złapać tchu wtedy - wspomina uczestniczka „ŚOPW”.
Autor: Magdalena Łoboda