Taka jest prywatnie! Serialowa Monika z "Rancza" pokazała, że potrafi się bawić [WIDEO]

Emilia Komarnicka-Klynstra chętnie kontaktuje się z fanami za pośrednictwem Instagrama. Ostatnio pokazała tam, jak spędza czas z dziećmi. Jaką mamą jest? Sami zobaczycie!

Emilia Komarnicka-Klynstra pokazała synów

Emilia Komarnicka-Klynstra, znana z wielu popularnych produkcji teatralnych, serialowych i telewizyjnych ("Ranczo", "Na dobre i na złe", "80 milionów", "Och. Karol 2"), w swoim życiu prywatnym jest żoną i matką dwóch synów. Wraz z mężem, równie znanym aktorem Redbadem Klynstrą-Komarnickim ("Gry uliczne", "Na dobre i na złe", "Ojciec Mateusz", "Cztery noce z Anną", "Młode wilki 1/2" ), od lat tworzą rodzinę.

Ich ślub, który odbył się 12 sierpnia 2017 roku, przyciągnął uwagę mediów i fanów. Kilka miesięcy później, para powitała na świecie swojego pierwszego syna, Kosmę. Trzy lata później, w grudniu 2020 roku, urodził się jego młodszy brat - Tymoteusz.

Komarnicka-Klynstra, pomimo swojej popularności, jest osobą, która bardzo ceni sobie prywatność. Szczególnie dba o to, aby jej dzieci miały spokój i bezpieczeństwo, dlatego rzadko publikuje ich zdjęcia w mediach społecznościowych. Jednak ostatnio zrobiła wyjątek i na swoim profilu na Instagramie pojawiły się ujęcia z synami, z którymi odwiedziła park rozrywki.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez E m i l i a (@emilia_komarnicka_klynstra)

Gwiazda "Na dobre i na złe" o macierzyństwie i szczęściu

Aktorka jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami na temat rodziny i macierzyństwa. Obserwatorzy cenią ją nie tylko za jej aktorskie talenty, ale również za otwartość i autentyczność, jaką prezentuje na swoim profilu. Dla wielu jest inspiracją, pokazując, że można łączyć karierę zawodową z byciem szczęśliwą matką i żoną. Do nagrania, na którym pokazuje, jak z ogromnym entuzjazmem bawiła się z dziećmi, dołączyła szczery wpis:

(..) Bawiliśmy się totalnie. Wszyscy. Szczęście składa się z dwóch aspektów:

Szczęścia hedonistycznego, pełnego przyjemności, rozrywki i zabawy.

Szczęścia głębokiego: stanu dobrostanu, harmonii, spokoju wewnętrznego, zaufania.

Szczęście potrzebuje obu tych aspektów. Przez długo zapominałam o tym pierwszym. Tak poważnie podeszłam do szukania głębi szczęścia, że kompletnie zdewaluowałam zabawę.. Mój błąd. Wiesz, czym różnią się ludzie szczęśliwi, od nieszczęśliwych? Ludzie szczęśliwi robią rzeczy, które ich uszczęśliwiają. Jedna z moich intencji na ten rok: Więcej się bawić. Dbać o to, co sprawia przyjemność. Daje radość.

A Wy, kiedy ostatnio się bawiliście?

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze