Spontaniczny taniec Rafała Maseraka...
Imprezy sylwestrowe rządzą się swoimi prawami. W tanecznym ferworze nikt nie myśli o tym, jak wygląda z boku - najważniejsza jest dobra zabawa. Teoretycznie wszyscy wiemy o tym, że spontaniczność jest bardzo ważna - niestety, ostatnio ogromny medialny szum powstał w związku z czymś, co nazywane jest "wpadką", a było po prostu niezaplanowanym skutkiem dobrej zabawy. O co chodzi? O energiczny taniec Pauliny Sykut-Jeżyny i Rafała Maseraka.
Jeszcze kilka dni temu pod dyskusją dotyczącą tej „wpadki” Rafał Maserak postanowił zażartować z sytuacji, która nabrała niespodziewanie gigantycznych rozmiarów. Przyznał, że sukienka Sykut-Jeżyny była idealna do tańca, jednak dziennikarce najwidoczniej nie spodobał się dowcip i odpowiedziała ostro: „Chyba raczej nie, a już na pewno nie do Twojej spontanicznej choreografii”.
Rafał Maserak widząc rozmiary powstałego zamieszania i rozumiejąc niekomfortowe położenie dziennikarki postanowił załagodzić sytuację i oficjalnie koleżankę. Na jego profilu w mediach społecznościowych pojawiło się oficjalne oświadczenie.
„Paulinko! Oficjalnie chciałbym Cię przeprosić za „wpadkę” sylwestrową. Jeśli wprawiłem Cię w zakłopotanie wybacz mi! Taniec ma to do siebie, że często odsłania za dużo! Wiele razy byłaś tego świadkiem w Tańcu z Gwiazdami! Jednak sensacja z widoku majtek w tańcu nie powinna wzbudzać takich emocji, dlatego jak na załączonym obrazu wiesz, że jem Ci z ręki i mam nadzieję, że jeszcze nie raz zatańczymy”!
Fani komentują przeprosiny Rafała Maseraka
Nie trzeba było długo czekać, by pod oświadczeniem tancerza zaczęły się pojawiać komentarze pokrzepiające go w tej niezręcznej sytuacji. Zdecydowana większość Internautów przyznała, że nie ma za co przepraszać, by takie sytuacje w tańcu się zdarzają i to żaden wstyd.
- Jesteśmy smutnym narodem... zamiast klaskać w zachwycie nad genialną energią i pięknym ciałem, załamujemy ręce w moralizatorskiej pantomimie;
- Nie zdążyłam nawet zapamiętać tego ułamka sekundy podczas obrotu, o którym większość pisze bo oglądając ten koncert pochłonął mnie piękny spektakl i ciężka praca wszystkich Gwiazd i Prowadzących. Bardzo dziękuję Wam za wspaniałą energię którą można było od Was czerpać podczas Sylwestrowej Nocy z Polsatem;
- Rafku, to było bardzo naturalne i wręcz swojskie... cały Ty! Brawo ty! Samba i na ostro;
- Naprawdę nie widzę powodu by za coś przepraszać;
- Wykonanie dobrej roboty, ciężka praca i zaangażowanie, oddanie tańcu w 100%,poświęcony czas, zajście tak daleko a ludzie i tak będą widzieć tylko kawałek materiału! Wszystko jest dla ludzi, niektórzy tylko "myślą" inaczej. I ten hejt na Rafała Maseraka jakbyście w życiu zatańczyli tyle tańców to moglibyście się wypowiadać o jednej wtopie, podczas wspaniałego występu!
- A żeby to pierwszy raz było komuś widać majteczki z tańcu... Nie ma się czego wstydzić, jak ma się co pokazać!!!
- Żadna wpadka, a ktoś kto szuka sensacji to się bardzo nudzi i chyba zazdrości;
- Przecież nic takiego się nie stało, ani nikt specjalnie przykrości nie chciał zrobić. Takie rzeczy się zdarzają, ale to są drobiazgi, trzeba się uśmiechnąć.
- Nie jesteś w stanie przewidzieć jak zachowa się sukienka podczas tańca (sama przekonałam się w tańcu i jakoś nie płakałam z tego powodu) A to, że przepraszasz publicznie to tylko znaczy o tym, że szanujesz koleżankę. Ja nie rozumiem jak można robić wielką tragedię z tego, gdzie inni świecą celowo gołym tyłkiem w internecie.
- Piękny wpis. Brawo Rafał, a co do rzekomej wpadki, to nawet nie wiem o co ta sensacja, bo tak pięknie tańczyliście, że tylko to zarejestrowałam;
- Moim zdaniem nic się takiego nie stało. Jesteś tancerzem a w tańcu to różnie chyba była nie? Czasami się coś uda czasami nie i czasami zdarzają się takie jakże "KOSZMARNE WPADKI" jak to ludzie niektórzy uważają. Ludzie nic się takiego nie stało.
Autor: Katarzyna Solecka