Tych kwiatów nie stawiaj w sypialni
Na początku warto zaznaczyć, że warto mieć kwiaty w sypialni. Pełnią one nie tylko funkcję dekoracyjną, ale też zdrowotną – doskonale oczyszczają powietrze ze szkodliwych substancji. A to bardzo ważne biorąc pod uwagę, że to pomieszczenie jest przeznaczone do odpoczynku i nabierania sił. Przed wyborem roślin pamiętaj, aby nie sięgać po te gatunki:
- Oleander
- Hiacynt
- Fiołek afrykański
- Hortensja
- Begonia
W skrócie – chodzi o kwiaty wydzielające intensywny zapach. Mimo że w innych pomieszczeniach domu może być on ogromną zaletą, w sypialni może powodować zaburzenia snu i nasilanie objawów migreny. Jeśli zdarza ci się wybudzać w środku nocy, sprawdź czy nie masz w pobliżu któregoś z wyżej wymienionych gatunków lub jakichkolwiek kwiatów ciętych.
Jakie kwiaty do sypialni?
Zamiast hortensji, begonii czy hiacyntów w sypialni powinny pojawić się inne rośliny, które nie tylko nie będą zaburzały jakości snu, ale wręcz przeciwnie – zadbają o nasz wypoczynek. Mowa tutaj o gatunkach o właściwościach oczyszczających:
- Rozmaryn
- Jaśmin
- Lawenda
Mimo że te gatunki pachną dość intensywnie, zawierają olejki eteryczne o właściwościach ułatwiających zasypianie i poprawiających jakość snu. Do oczyszczania powietrza świetnie nadadzą się chociażby skrzydłokwiat i chamedora wytworna.