Warunki bardzo dobre, przyczepność podłoża odpowiednia, przejrzystość powietrza – w normie, pogoda idealna, widoczność – w normie. Wszystkie podzespoły pracowały jak należy, auto też wydaje się być sprawne. Co zatem zawiodło? Bo niestety wszystko wskazuje na to, że umiejętności kierowcy albo po prostu brak zdrowego rozsądku. Bo zaliczyć taki "drift" Audi A8 to jednak szczególny pech i absolutny hit jeśli chodzi o głupotę za kierownicą.