"Terrifier 2" najbardziej przerażającym filmem?
"Terrifier 2" to film wyreżyserowany przez Damiena Leone, który jest również autorem pierwszej części tej produkcji. Nowa część miała być spójna, logiczna, przy zachowaniu niskiego nakładu budżetowego. Oczywiście nie jest to zwykły horror – przynależy do podgatunku gore, który zakłada przesadzoną brutalność i bardzo krwawe sceny, które mogą powodować spory dyskomfort u widza. Taką produkcją jest właśnie "Terrifier 2" – nie bez przyczyny pojawił się on w kinach w październiku, gdyż na koniec miesiąca przypada Halloween – dzień kojarzący się z duchami i wszystkim, co przerażające. Tego dnia w kinach organizuje się właśnie maratony horrorów. Jednak już pierwszy tydzień po tym, jak "Terrfier 2" pojawił się w amerykańskich kinach, media obiegły przerażające informacje. Ludzie w trakcie seansu mieli być tak przerażeni brutalnością scen, że opuszczali sale kinowe, wymiotowali, a nawet mdleli, przez co konieczne było wzywanie pomocy medycznej!
Mój przyjaciel zasłabł i obsługa kina musiała dzwonić po karetkę
– czytamy na Twitterze
"Terrifier 2". Reżyser wydał oświadczenie
Z powodu medialnej burzy, jaka rozpętała się wokół filmu "Terrifier 2", głos postanowił zabrać sam reżyser, Damien Leone. Z jednej strony jest pod wrażeniem, że produkcja wywołuje takie emocje. Nie chciałby jednak, aby jego dzieło było przyczyną pogorszenia się stanu czyjegoś zdrowia:
Byłbym zadowolony, gdyby część widzów wyszła z seansu. To byłoby w porządku, bo odebrałbym to jako odznakę honorową. To intensywny film! Ale nie chcę, żeby mdleli i działa im się krzywda. To, co się dzieje, jest surrealistyczne
– powiedział w rozmowie z "Entertainment Weekly".
Reżyser radzi, żeby przed obejrzeniem "Terrfier 2" zapoznać się z pierwszą częścią. To pozwoli na zorientowanie się, z jakim filmem widz ma do czynienia.
Przed obejrzeniem drugiej części powinno obejrzeć się "jedynkę". Wtedy będzie wiadomo, czego się spodziewać. W pierwszej części znalazła się głośna scena morderstwa piłą, o której wszyscy mówili. Próbowaliśmy powtórzyć podobną scenę w kontynuacji, bo tego domagali się fani. Myślę, że druga część jest bardziej przystępna, ale nadal kręcę filmy głównie z myślą o naszych fanach. Ucieszę się jednak z tego, gdy dołączy do nich więcej widzów.
Zwiastun filmu załączamy poniżej. Uwaga! Tylko dla osób o mocnych nerwach!