„The Voice of Poland 10”. Kolejne przesłuchania za nami
Sobotni odcinek dziesiątej edycji „The Voice of Poland” dostarczył widzom niemałych emocji. Gwoździem programu okazał się spontaniczny występ niepozornego pana Andrzeja, który do studia przyszedł jako widz. Kiedy jednak jurorzy zapytali zgromadzonych, czy ktoś chciałby wystąpić na scenie, pan Andrzej nie wahał się nawet przez chwilę. Kilka sekund później stał już na scenie i śpiewał utwór „Nie płacz, kiedy odjadę” z repertuaru włoskiego wokalisty Marino Marini.
„The Voice of Poland 10”. Pan Andrzej gwiazdą internetu
Niespodziewany występ pana z publiczności szybko stał się hitem internetu. Śmiałek z widowni „The Voice of Poland” w mgnieniu oka skradł serca widzów. Obecnie fragment jego show, który został opublikowany na oficjalnym profilu programu na Facebooku, ma już 200 tysięcy odsłon! Internauci są zgodni. „Najlepszy moment spośród wszystkich dotychczasowych odcinków”, „Najlepszy w tej edycji” – komentują. Nie ukrywają również, że chętnie zobaczyliby pana Andrzeja w muzycznym show jako pełnoprawnego uczestnika. Być może wkrótce będzie ku temu okazja?
Przypomnijmy, że już wkrótce na antenie TVP2 wystartuje „The Voice Senior”. Pan Andrzej z pewnością jeszcze o sobie przypomni. Jeżeli nie w „The Voice Senior”, to na pewno na widowni któregoś z show Telewizji Polskiej, bowiem już wielokrotnie obserwował podobne programy na żywo, ze studia. Dodajmy, że był również uczestnikiem „Bitwy na głosy”.
Autor: Maria Staroń