W tym roku tłusty czwartek wypada 8 lutego. Tego dnia bez żadnych wyrzutów można objadać się pączkami i innymi słodkościami, którymi raczej na co dzień się nie uraczymy. Pączki, faworki i oponki to słodkości, które tego dnia mają szczególne miejsce w naszych brzuchach. Choćby z tego powodu warto tego dnia popuścić pasa, bowiem kolejna okazja czeka nas dopiero za rok.
Czy tego dnia nie będziemy musieli iść do pracy i w domowych pieleszach zajadać się mnóstwem pyszności? Niestety nie ma takiej możliwości, bowiem tłusty czwartek nie jest świętem ani dniem ustawowo wolnym od pracy. Oznacza to, że ten dzień traktowany jest jak każdy inny roboczy dzień, podczas którego nie ma ulg i trzeba przyjść do pracy lub szkoły. Tłusty czwartek jest jedynie dniem określonym w kalendarzu chrześcijańskim jako ostatni czwartek przed środą popielcową rozpoczynającą wielki post. To dzień, który rozpoczyna ostatni tydzień karnawału w Polsce oraz w katolickiej części Niemiec. W tłusty czwartek nie musimy obawiać się, że popełnimy grzech nieumiarkowania w jedzeniu, bowiem to jedyny dzień w roku, w trakcie którego dozwolone jest objadanie się.
Dlaczego tłusty czwartek co roku wypada innego dnia? Data ta jest zależna od dnia, w którym wypada Wielkanoc – święto ruchome. Dlatego też co roku możemy się spodziewać, że tłusty czwartek wypadnie między 29 stycznia a 4 marca. W tym roku data przypadła na 8 lutego. W 2019 – 28 lutego, w 2020 – 20 lutego, a w 2021 roku 11 lutego.
Dla tych, którzy planują odpuścić sobie jedzenie pączków w tłusty czwartek, mamy złą wiadomość. Według ludowych podań niezjedzenie pączka w ten dzień sprawi, że możemy przez cały kolejny rok nie cieszyć się powodzeniem i szczęściem. Dlatego też warto skusić się choćby na jednego. Tym, którzy trzymają dietę lub zwyczajnie postawili na zdrowe odżywianie, polecamy w tłusty czwartek zrobić sobie cheat day lub meal, czyli dzień lub posiłek oszukany od diety. Tak więc pamiętajcie, by zapisać w kalendarzu, że tłusty czwartek wypada 8 lutego!