Tłusty czwartek: Kiedy wypada w 2019 roku?
W tym roku tłusty czwartek będziemy celebrować 28 lutego. Wiele osób już od dawna z niecierpliwością wyczekuje tego dnia, gdy będzie można zapomnieć o jakichkolwiek ograniczeniach, przestać liczyć kalorie i porzucić resztki wstydu przed wepchnięciem w siebie nawet kilkunastu pączków. To właśnie one królują w naszym kraju w tłusty czwartek.
Pączki ze słoniną, boczkiem, mięsem…
Warto dodać, że tradycja jedzenia pączków sięga starożytnego Rzymu, zaś zwyczaj obchodzenia tłustego czwartku wywodzi się z pogaństwa. Przed wiekami był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i jednocześnie witano wiosnę. Ucztowano wówczas jedząc tłuste potrawy – szczególnie mięsa, które popijano dużą ilością alkoholu. Na stołach już wówczas pojawiały się pączki, jednak nie w takiej wersji, w jakiej znamy je dzisiaj. Wcześniej nadziewano je bowiem słoniną. Również w kuchni polskiej początkowo pączki miały postać ciasta nadziewanego słoniną, a także boczkiem i mięsem. Przy zapustach obficie zapijano je wódką. Pączki przyrządzane na słodko pojawiły się w Polsce dopiero około XVI wieku, jako najprawdopodobniej zapożyczenie z kuchni arabskiej.
Tłusty czwartek: Przepis na pączki z mięsem
Dzisiaj pączki ze słodkim nadzieniem królują, natomiast o zwyczaju jadania ich ze słoniną czy z mięsem mało kto pamięta lub w ogóle wie. Tłusty czwartek to świetna okazja, by wybrać się w kulinarną podróż do przeszłości i spróbować tego, co jadali nasi przodkowie. Wypróbujcie więc przepis na pączki z mięsnym nadzieniem! Poniższa receptura pochodzi ze strony Picante Cooking.
SKŁADNIKI
(25 pączków)
Ciasto:
- 200 g obranych ziemniaków, pokroić w kostkę
- 500 g mąki
- 20 g drożdży
- 100 g masła, rozpuścić
- 150 ml wody
- 10 g soli
- 30 g cukru
Nadzienie:
- 50 ml oleju roślinnego
- 2 średnie cebule
- 1 łyżeczka cukru
- 400 g ugotowanej lub upieczonej wieprzowiny
- Sól i czarny świeżo zmielony pieprz do smaku
PRZYGOTOWANIE
- Ziemniaki ugotować do miękkości i przepuścić przez prasę dla ziemniaków lub dokładnie ugnieść tłuczkiem. Umieścić w czaszy mieszalnika planetarnego lub blendera i prawie całkowicie ostudzić.
- W małym naczyniu wymieszać wodę z drożdżami. Mieszać aż do całkowitego rozpuszczenia drożdży.
- Do ziemniaków dodać masło, cukier, sól i z wierzchu wyłożyć mąkę. Na mąkę wlać rozpuszczone w wodzie drożdże i zagnieść jednorodne, miękkie, a nawet nieco lepkie ciasto. W mikserze planetarnym mieszać przez 5-6 minut, a ręcznie przez 10-11 minut.
- Miskę z ciastem przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 8-12 godzin. Można nawet pozostawić na 48 godzin.
- Przygotować nadzienie. W tym celu na patelni rozgrzać olej roślinny i wyłożyć cebulę. Dodać cukier i sól do smaku. Smażyć, mieszając do momentu pojawienia się złocistego koloru.
- W maszynce do mielenia mięsa z drobnymi otworami (jeśli jest wybór nasadek) zmielić ugotowane mięso wraz z usmażoną cebulą. Żeby cebulę było lżej przepuszczać przez maszynkę do mielenia mięsa, lepiej jest najpierw zmielić połowę mięsa, następnie włożyć cebulę i potem zmielić resztę mięsa, które zbierze resztki cebuli pozostające na ściankach maszynki do mielenia mięsa.
- Nadzienie posolić do smaku i doprawić czarnym świeżo mielonym pieprzem. Dokładnie wymieszać. Spróbować na smak i jeśli nadzienie wydaje się zbyt suche (to zależy od mięsa), dodać trochę rozpuszczonego masła i ponownie wszystko razem wymieszać. Gotowy farsz wstawić do lodówki, przykrywając miskę pokrywką lub folią spożywczą.
- W dniu smażenia pączków, ciasto i farsz wyjąć z lodówki na około godzinę przed rozpoczęciem formowania.
- Po godzinie ciasto cienko rozwałkować na roboczej powierzchni posypanej mąką. Na 2/5 rozwałkowanego ciasta zaznaczyć okręgi kółkiem do krojenia pączków lub szklanką, ale nie wycinać ciasta, a jedynie zaznaczyć.
- W zaznaczonych okręgach wyłożyć nadzienie. Tak, żeby wydawało się go dużo. Dokładna ilość zależy od wielkości okręgów. U mnie to było trochę więcej niż stołowa łyżka farszu na jeden pączek.
- Starannie nakryć drugą częścią ciasta i tą samą szklanką wyciąć pączki. Przy takim wycinaniu, oba kawałki ciasta skleją się razem ze sobą.
- Skrawki ciasta zlepić razem, odłożyć na 5 minut "odpocząć", żeby ciasto łatwiej się rozwałkowywało i ponownie rozwałkować. W taki sam sposób zaznaczyć okręgi , wyłożyć farsz, przykryć ciastem i wykroić pączki. To samo robić aż do końca ciasta. Ostatni kawałek rozwałkować w placek, w środku wyłożyć farsz, zlepić jak bułeczkę i ścisnąć, żeby grubość pączka była podobna do reszty. Pączki wyłożyć na tacę lub talerz pokryty pergaminem.
- Pączki przykryć lekko wilgotną ściereczką i odstawić na 40 minut wyrosnąć.
- Po upływie określonego czasu w kociołku lub frytkownicy rozgrzać olej roślinny do momentu aż zacznie lekko skwierczeć (Najlepiej, żeby temperatura wynosiła 180-190 ᵒC). Pączki pojedynczo wkładać do oleju i jak tylko tłuszcz zacznie ponownie intensywnie wrzeć oleju, wtedy zmniejszyć ogień do średniego. Smażyć małymi partiami do momentu pojawienia się równomiernego "rumieńca" i obrócić na drugą stronę.
- Pączki wykładać na talerz pokryty papierowym ręcznikiem. Trochę ostudzić przez około 5 minut i można się delektować. Pączki z mięsem podawać na ciepło!