Filip Chajzer ma ADHD
Filip Chajzer jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych prezenterów telewizyjnych. Widzowie mogli zobaczyć go już w produkcjach takich jak: „Mali giganci”, „Hipnoza” czy „Dom marzeń”. Był także reporterem, a następnie prowadzącym „Dzień dobry TVN”. 39-latek ma również pojawić się w „Tańcu z gwiazdami”.
Ma także wiele pomysłów, które nie są związane z mediami. Syn Zygmunta Chajzera marzył o otwarciu własnego lokalu gastronomicznego w Warszawie, którego oferta znacznie miała różnić się od konkurencji. Planował także napisanie książki. Widzowie oraz jego obserwatorzy w mediach społecznościowych wielokrotnie mogli zauważyć, że Filip Chajzer niezaprzeczalnie jest bardzo energiczny. Teraz zdradził, że to jeden z objawów ADHD.
Filip Chajzer ma zdiagnozowane ADHD
Filip Chajzer udzielał wywiadu portalowi Jastrząb Post. W trakcie rozmowy z reporterką nie mógł ustać w miejscu i dodał, że gdyby wypił wcześniej kawę, byłby jeszcze bardziej ruchliwy. Powiedział wtedy, że ma zdiagnozowane ADHD.
Tak wygląda ADHD. I to nie jest śmieszne. Skupić się, żeby przeczytać książkę, ta przypadłość, to jest duży problem – zaznaczył.
Jak dodał, to zaburzenie neurorozwojowe znacznie utrudnia codzienne funkcjonowanie. Jednocześnie jest często lekceważone przez otoczenie.
To jest dokuczliwe, naprawdę dokuczliwe. O ADHD mówi się: „o, żywe złoto, biega itd.” Zazwyczaj mówimy z uśmiechem na twarzy o tym, że ktoś po prostu jest bardzo ruchliwy, jest go dużo. Tylko rzeczywiście jest tak, że ja bardzo często się nie mogę zatrzymać. „Przestań się miotać, przestać chodzić w te i we wte”, a to jest naturalne – wyjaśnił.
Zapytany o to, jak z taką dolegliwością przygotowywał się na przykład do prowadzenia „Dzień dobry TVN” nie ukrywał, że czytanie scenariusza kosztowało go sporo wysiłku.