Artur z „M jak Miłość”
Tomasz Ciachorowski wielu osobom kojarzy się przede wszystkim z postacią Artura – czarnego charakteru w serialu „M jak Miłość”. Dzięki tej roli aktor zyskał sporą sławę i co za tym idzie, wielu fanów, ale także osób, które nie szczędzą sobie krytyki. Niedawno w rozmowie z „Twoim Imperium”, mężczyzna przyznał się, że padł ofiarą olbrzymiego hejtu.
Tomasz Ciachorowski padł ofiarą hejtu
Obrażanie innych ludzi w sieci to niestety zjawisko już dosyć powszechne. W internetowym świecie każdy użytkownik czuje się odważniejszy. Tak zwani hejterzy mają także poczucia bycia „ponad prawem”, wydaje im się, że są anonimowi i na zawsze tacy pozostaną. Jednak nic bardziej mylnego i przekonała się o tym między innymi osoba, która źle życzyła Tomaszowi Ciachorowskiemu.
Aktor w rozmowie z „Twoim Imperium” przyznał się, że padł ofiarą hejtu. Początkowo były to tylko wyzwiska, które mężczyzna bagatelizował. Jednak gdy wśród słów pod jego adresem, pojawiały się groźby pozbawienia życia, aktor postanowił zgłosić to do odpowiednich służb.
"Zgłosiłem sprawę do odpowiednich organów i upubliczniłem pogróżki, ukrywając jednak dane hejtera. Mam nadzieję, że będzie to sygnał, że takie zachowanie nie ujdzie mu bezkarnie" – przyznał Ciachorowski w rozmowie z „Twoim Imperium”
Po interwencji policji groźby ustały i już nigdy się nie powtórzyły. Jak widać dla odpowiednich służb, dotarcie do „anonimowego” użytkownika sieci, nie jest trudne.