Joanna Górska miała nowotwór piersi
Joanna Górska miała nowotwór piersi. Prezenterka wygrała walkę z chorobą, a w tym roku minie 7 lat od remisji. W rozmowie z portalem Jastrząb Post podkreśliła, że choroba bardzo zmienia podejście do życia, a ona nauczyła się cieszyć z każdego najmniejszego powodu. - Każdy rok to kolejne doświadczenie oraz kolejne nauczki na następne lata i wyciąganie wniosków z tego, co się wcześniej zrobiło. (…) Cieszę się każdym dniem. Kiedy jesteś w sytuacji granicznej i zastanawiasz się, jak długo jeszcze będziesz tutaj i czy będziesz miała wpływ na to, jak zostanie wychowany twój syn, to jest to niewiarygodne. Jest to też siłą napędową, że jak już czujesz się bezpiecznym, to postanawiasz żyć pełnią życia, nie marnując czasu na złe emocje, na złych ludzi, na złe momenty, na złość i nienawiść. W ogóle nie mam w sobie takich myśli ani emocji. Cieszę się każdym dniem. Cieszę się, jak pada deszcz, jak świeci słońce. Jest dobrze! – mówiła.
Joanna Górska o Tomku Jakubiaku
Kilka miesięcy temu Tomasz Jakubiak poinformował, że on również walczy z nowotworem. Kucharz niedawno wrócił z leczenia z Izraela, a wczoraj poinformował, że jego wyniki badań się poprawiły. Joanna Górska jest pod wrażeniem jego niesamowicie pozytywnego nastawienia i ogromnego wsparcia, jakie otrzymuje nie tylko od bliskich, ale i zupełnie obcych mu ludzi.
To jest niesamowite, jak dużo ma siły oraz wsparcia znajomych, przyjaciół i ludzi, którzy go nie znają bezpośrednio. To jest bezcenne, bo wsparcie jest kluczowe dla każdego pacjenta onkologicznego. Wtedy jest bardzo dużo nadziei, jest też siła i poczucie, że nie jest się w tym wszystkim samemu. Bardzo mocno trzymam kciuki, aby wszystkie terapie, którym będzie poddany, odniosły pozytywny skutek i żeby już później żył spokojnie, dobrze i pełnią życia. Będzie miał obowiązek pięknie żyć!
Joanna Górska o nastawieniu w walce z rakiem
Joanna Górska zaakcentowała także, jak ważne jest pozytywne nastawienie i wsparcie otoczenia. Właśnie taką postawę reprezentuje Tomek Jakubiak, który od początku podkreśla, że nie podda się w walce z chorobą. - Czerpać siłę z siebie, ze znajomych, z przyjaciół, rodziny i dzieci, z otaczającego świata. Na pewno można pomyśleć: „Już nie dam rady”, ale nie wolno się nigdy poddać – mówiła Górska.
Są takie momenty w czasie leczenia onkologicznego, kiedy jest bardzo trudno, wtedy trzeba się udać do specjalisty (psychologa czy psychiatry), pomóc sobie farmakologicznie. To nie jest nic strasznego, tylko to jest norma, jeśli chodzi o leczenie onkologiczne. Bardzo mocno trzymam kciuki za wszystkie osoby, które w tej chwili się leczą, żeby skutek był pozytywny i żeby mieli takie przeświadczenie, że wszystko, co złe, w końcu minie!