Tomasz Wolny uderzył Łukasza Nowickiego
Programy nadawane na żywo mają to do siebie, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Trudno uniknąć w nich wpadek i niespodziewanych zdarzeń, czego widzowie byli świadkami w czasie piątkowego wydania „Pytania na śniadanie”. W studiu doszło do nieoczekiwanej sytuacji, w wyniku której ucierpiał jeden z prowadzących. Łukasz Nowicki na antenie został przypadkowo uderzony przez Tomasza Wolnego w twarz.
Wypadek w „Pytaniu na śniadanie”
Wszystko wydarzyło się zaraz po wyemitowaniu jednego z reportaży. Tuż przed rozpoczęciem dyskusji na jego temat spóźniony Tomasz Wolny wbiegł do studia i, chcąc jak najszybciej zasiąść na kanapie, postanowił przeskoczyć Łukasza Nowickiego. W trakcie całego zamieszania Wolny niechcący zaserwował współprowadzącemu bolesny cios w twarz. Nic poważnego na szczęście się nie stało, jednak niebezpieczna sytuacja mogła mieć poważniejsze konsekwencje. Ostatecznie prezenter postanowił obrócić wszystko w żart. Zaczął przepychać się z kolegą, mówiąc:
Tu jest miejsce tylko dla jednego prowadzącego!
Nowicki postanowił przypomnieć, że kiedyś w studiu „Pytania na śniadanie” miało miejsce podobne zdarzenie z udziałem Tomasza Wolnego. Wówczas to jednak on był ofiarą. W ferworze nadawanego na żywo programu uderzyła go Ida Nowakowska.
Tomek Wolny kiedyś dostał strzała od Idy. I właśnie się zemścił i uderzył mnie w oko. Dziękuję!
– stwierdził z przymrużeniem oka Nowicki.
Nie, nie, tutaj wystarczy testosteronu, proszę pana, jeśli chodzi o purpurę
– odparł Wolny.
W końcu prowadzący powrócili do tematu i rozpoczęli rozmowę o metamorfozach kinowych amantów. W kolejnych wejściach nie zabrakło jednak nawiązań do wcześniejszego incydentu.