Tragedia na wakacjach. Ojciec zginął po skoku z klifu
Do ogromnej tragedii, o której donosi New York Post, doszło w ubiegłym tygodniu podczas rodzinnych wakacji w Hiszpanii. W trakcie pobytu na Majorce holenderski turysta chciał popisać się przed bliskimi, wykonując spektakularny skok z klifu. Według doniesień mediów 31-latek miał nawet wynająć łódź dla swojej żony i syna, aby ci mogli sfilmować jego wyczyn. Niestety, skok z 30-metrowego klifu okazał się tragiczny w skutkach. Mężczyzna z impetem uderzył w skały, a następnie wpadł do wody. Wszystko ujął obiektyw kamery.
O mój Boże!
– krzyknęła przerażona żona mężczyzny, gdy mrożący krew w żyłach klip się kończył.
Nagranie całego zdarzenia jest dostępne w sieci. Ostrzegamy jednak, że zawiera drastyczne sceny i nie powinno być oglądane przez widzów o słabych nerwach.
To niejedyny wypadek w tym miejscu
31-letni turysta zginął na miejscu, na oczach swojej rodziny. New York Post podaje, że lokalna policja rozważa wszczęcie postępowania w sprawie tego tragicznego wypadku. Niestety, to niejedyna śmierć wczasowicza na Majorce w ostatnim czasie. Kilka dni temu 33-letni Brytyjczyk zginął po tym, gdy upadł z siódmego piętra hotelu. Według doniesień medialnych turysta próbował przejść pomiędzy dwoma balkonami. Służby nie wykluczyły, że 33-latek mógł być pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Pamiętajcie o bezpiecznym wypoczynku nad wodą!
Do podobnego zdarzenia doszło także w Polsce. Dwoje młodych ludzi spadło ze zbocza skalnego podczas nocnego eksplorowania krakowskiego Zakrzówka. 20-letnia kobieta zmarła w szpitalu, zaś jej 22-letni towarzysz trafił pod opiekę lekarzy w stanie zagrożenia życia. Dlatego pamiętajmy o zasadach bezpiecznego wypoczynku nad wodą. Nigdy nie powinniśmy skakać z dużej wysokości, jeśli nie wiemy, co może znajdować się bezpośrednio pod wodą. Warto pamiętać, że alkohol i narkotyki także są ogromnym zagrożeniem w trakcie zwiedzania takich miejsc bądź kąpieli.