Jak napisał Michał Rodak, kobieta nie przeżyła 200-metrowego upadku z Mont Blanc. Na miejsce wysłano śmigłowiec. Polki nie udało się uratować. Jak podały francuskie media kobieta, szła w większej grupie Polaków, którzy mieli przy sobie sprzęt alpinistyczny. Nie posiadali raków.
"Według francuskiej żandarmerii, grupa 12 Polaków znajdowała się na wysokości około dwóch 2700 metrów. 40-letnia kobieta poślizgnęła się i spadła 200 metrów w dół. Odniosła bardzo poważne obrażenia.
Ekipie ratunkowej nie udało jej się uratować. Żandarmi poinformowali, że do tragedii doszło wczoraj." czytamy na RMF24.pl