Tsunami w Indonezji: Trwa akcja ratunkowa. Bilans ofiar rośnie

Fale tsunami uderzyły ok. godz. 21.30 czasu lokalnego w sobotę w wybrzeża Cieśniny Sundajskiej, w tym na plaże w rejonie Pandeglang, Serang i Lampung w prowncji Banten. Są wśród nich kurorty bardzo popularne wśród zagranicznych turystów. Pierwszej pomocy poszkodowanym udziela policja. Na razie - jak podała japońska agencja Kyodo - nie ma informacji, by wśród ofiar byli obcokrajowcy.

Setki osób zginęły, a tysiące mogło zaginąć

Co najmniej 168 osób zginęło w wyniku tsunami, które w sobotę nawiedziło wybrzeże indonezyjskich wysp: Jawę i Sumatrę. 745 osób zostało rannych, a 30 jest zaginionych - podała w niedzielę indonezyjska agencja ds. klęsk żywiołowych. Bilans ofiar może wzrosnąć. Do tragedii doszło w miejscach bardzo popularnych wśród turystów. Na miejscu trwa akcja ratunkowa, ale ratownicy nie mogą dotrzeć do części miejsc - uszkodzone zostały bowiem także główne drogi.

Rzecznik agencji Sutopo Purwo Nugroho powiedział w niedzielę, że fale poważnie uszkodziły 430 domów, dziewięć hoteli i około 10 łodzi.

Prawdopodobną przyczyną tsunami były wstrząsy dna morskiego po piątkowej erupcji wulkanu Anak Krakatau. Słup popiołu wzniósł się wówczas na wysokość 400 metrów.  Władze ostrzegły, że nikt nie powinien zbliżać się do wulkanu na odległość mniejszą niż 2 km.

Setki ludzi zginęły, a tysiące mogło zaginąć... Coraz bardziej przerażające wieści docierają z Indonezji po uderzeniu tsunami. Wśród ofiar żywiołu są członkowie i fani indonezyjskiego zespołu Seventeen Band. Podczas koncertu grupy potężna fala uderzyła w tył sceny i porwała ze sobą członków zespołu i ich fanów.

Na dramatycznym nagraniu widać, że zebrani na koncercie ludzie kompletnie nie spodziewali się tsunami. Zespół wykonuje swój utwór, a fani z zadowoleniem nagrywają występ. Mija chwila - i gigantyczna fala błyskawicznie niszczy scenę, a ludzie znikają pod wodą.

Jak podaje stacja Channel NewsAsia, tsunami zabiło basistę zespołu, nie żyje również menadżer grupy. Pozostali członkowie Seventeen Band - oprócz wokalisty - są poszukiwani.

To właśnie piosenkarz Riefian Fajarsyah w emocjonalnym nagraniu na Instagramie poinformował o śmierci kolegów. Powiedział też, że poszukiwana jest jego żona, aktorka Dylan Sahara. Poprosił o modlitwę.

Adni, Herman i Ujang nie zostali odnalezieni, proszę, módlcie się za nich i za to, by zostali wkrótce odnalezieni razem z moją żoną. Proszę was również, abyście modlili się za Baniego i Oki - mówił Riefian Fajarsyah ze łzami w oczach.

Zespół Seventeen Band pochodzi z Dżakarty. Na Facebooku mają ponad milion fanów.

Na razie - jak podała japońska agencja Kyodo - nie ma informacji, by wśród ofiar byli obcokrajowcy.

Czytaj więcej na RMF24.pl.

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze