Ekscentryczny uczestnik rozzłościł widzów "Milionerów"
Tego uczestnika widzowie "Milionerów" zapamiętają na długo. Maciej Kapek zrobił niemałe wrażenie na publiczności i Hubercie Urbańskim, wywołując skrajne emocje. Jedni się śmiali, inni nie kryli zdenerwowania. Po emisji ostatniego odcinka teleturnieju internauci rozpoczęli ożywioną dyskusję na temat jego zachowania. Co wzbudziło takie kontrowersje?
Nie od dziś wiadomo, że każdy z nas reaguje na sytuacje stresujące na rozmaite sposoby. Jedni milkną, inni wręcz przeciwnie. Internauci, którzy bronią gracza przed falą krytyki zauważają, że część z nas pod wpływem emocji może „gwiazdorzyć” czy wykazywać skłonność do „szołmeństwa”. "Nie wszystkim się to musi podobać, co nie znaczy, że można obrażać człowieka za to, jaki jest" – i trudno się z tym nie zgodzić.
Uczestnik "Milionerów", który przejdzie do historii
Trudno się nie zgodzić również z tym, że występ pana Macieja zirytował tysiące fanów teleturnieju, którzy w komentarzach nie szczędzili uszczypliwości. Inni stwierdzili wprost, że oglądanie tego odcinka ich po prostu zmęczyło. Chodziło bowiem o to, że uczestnik długo analizował pytania i odpowiedzi, dodając do tego sporo osobistych komentarzy. Chętnie dzielił się z prowadzącym i publicznością swoimi przemyśleniami i żartami, co – jak zauważyło kilka osób – dawało mu przyjemność. Sprawiał wrażenie niezwykle pewnego siebie. Czy wygra milion? Tego dowiemy się w następnym odcinku. W czasie całego wtorkowego programu odpowiedział zaledwie na 6 pytań. Gra dalej, ma 40 tysięcy złotych i wykorzystał wszystkie koła ratunkowe.
Najwięcej emocji wzbudziło pytanie o budkę lęgową.
Czego nie powinna mieć budka lęgowa dla dzikich ptaków?
a) dachu
b) otworu wlotowego
c) żerdki pod tym otworem
d) podłogi
Pan Maciej przez kilka minut analizował wszystkie warianty i tworzył do nich rozmaite historie. Zaproponował też Hubertowi Urbańskiemu budowę tych budek i sprowadzenie ptaków do studia, co prowadzący po dłuższej, krępującej ciszy skomentował krótko:
Ja ci, zdaje się, zaraz poskładam, wiesz!?
Po kilku żartach, telefonie do przyjaciółki i 7 minutach zastanawiania się uczestnik ostatecznie zaznaczył poprawną odpowiedź (C).
Przy kolejnych pytaniach również nie brakowało szerokich analiz i sarkastycznych uwag. Gdy Hubert Urbański na progu za 10 tysięcy złotych zapytał o określenie uwodziciela, pan Maciej wspomniał o Victorze Hugo.
On jest jak ja - 100 stron o niczym - przyznał. Publiczność zareagowała na tę uwagę delikatnym śmiechem, a prowadzący stwierdził:
Zabrzmiało to nieskromnie.
Jak potoczą się jego dalsze losy w teleturnieju? Tego dowiemy się w środowy wieczór. Wiadomo jednak, że do tej pory zyskał niemałą sławę w sieci i niestety, nie zaskarbił sobie sympatii widzów.
Współczuję tylko osobom, które czekały dzisiaj na grę i się nie doczekały...
Nie wytrzymałam i pierwszy raz w życiu wyłączyłam telewizor, szkoda zdrowia i nerwów
Żadnego poszanowania dla pozostałych graczy i widzów
Jak będzie grał o milion to jeszcze z 4 odcinki pociągnie.
Jeszcze chyba żaden uczestnik nie dostał tylu negatywnych komentarzy tutaj
Proszę, niech go ktoś wyprowadzi z tego studia....
Chyba powinien byc wyznaczony czas na pytanie bo to jest przesada
Tak męczącej osoby chyba jeszcze nigdy tam nie było
Autor: Katarzyna Solecka